Bundesliga. Borussia - Mainz. Łukasz Piszczek największym pechowcem meczu. Fatalne oceny Polaka

Getty Images /  Friedemann Vogel/Pool  / Na zdjęciu: Łukasz Piszczek
Getty Images / Friedemann Vogel/Pool / Na zdjęciu: Łukasz Piszczek

Borussia Dortmund skompromitowała się w meczu 32. kolejki Bundesligi i przegrała u siebie z Mainz 0:2. Jednym z najgorszych na boisku był Łukasz Piszczek, który otrzymał bardzo niskie oceny od niemieckich mediów.

We wtorek Bayern Monachium zapewnił sobie ósmy mistrzowski tytuł z rzędu, co fatalnie podziałało na piłkarzy Borussii Dortmund. Wicelider Bundesligi przegrał w słabym stylu u siebie z walczącym o utrzymanie 1.FSV Mainz 05 0:2.

Kapitanem BVB był Łukasz Piszczek, który również będzie chciał jak najszybciej zapomnieć o spotkaniu. Prawy obrońca szybko złapał żółtą kartkę, a tuż po zmianie stron sprokurował rzut karny. Trener Lucien Favre nie chciał ryzykować i już w 54. minucie zdjął Polaka z boiska.

"Bild" w skali od 1-6, gdzie "1" to klasa światowa, a "6" występ poniżej krytyki, przyznał Piszczkowi najniższą możliwą notę. Również na taką ocenę "zasłużyli" Raphael Guerreiro, Erling Haaland, Julian Brandt, Thorgan Hazard i Jadon Sancho.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!

"Zachowywał się nieswojo" - tak występ Piszczka podsumował "Ruhr Nachrichten" obok najgorszej noty w zespole - "5". Podobnie oceniono Sancho, Haalanda i Hazarda. Jedynie serwis "sport.de" uznał, że najwięcej winy za porażkę ponosi Haaland ("5,5"), podczas gdy Piszczek otrzymał "5".

"Revier Sport" umieścił Polaka w rubryce "pechowiec meczu". "Nie miał udanego wieczoru" - czytamy. Do tego podkreślono, że Piszczek spokojnie mógł obejrzeć drugą żółtą kartkę po faulu, po którym sędzia odgwizdał rzut karny.

Czytaj też:
-> Bundesliga. Donieśli na piłkarzy Bayernu Monachium! Prokuratura otrzymała sporo zawiadomień
-> Bundesliga. Bayern Monachium kpił z Borussii Dortmund. Ironiczne przyśpiewki piłkarzy

Komentarze (0)