PKO Ekstraklasa: Pogoń - Lechia. Kosta Runjaić: Nie ma miejsca na wymówki

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: Kosta Runjaić

- Szykuje się optymalna pogoda, boisko jest dobrze przygotowane, a na trybunach będą kibice. Nie ma miejsca na wymówki - mówi Kosta Runjaić, trener Pogoni Szczecin przed meczem z Lechią Gdańsk.

Pogoń Szczecin zakończyła rywalizację w sezonie zasadniczym PKO Ekstraklasy meczem z Lechią Gdańsk i rozpocznie w tym samym miejscu, z tym samym przeciwnikiem, walkę w grupie mistrzowskiej. Tydzień temu drużyna Kosty Runjaicia zremisowała z regionalnym rywalem 1:1, choć prowadziła po strzale Santeriego Hostikki. Wyrównał jeszcze w pierwszej połowie Maciej Gajos.

- Zakładam, że pokażemy lepszą grę i że również Lechia jest w stanie zagrać na wyższym poziomie niż tydzień temu. Mamy wystarczająco dużo siły, żeby być bardziej agresywnym, mieć inne podejście niż w poprzednim spotkaniu. Sytuacja jest ciekawa, znów zmierzymy się z Lechią, ale dzięki temu znamy już silne i słabe strony przeciwnika. Postaramy się tym razem o zwycięstwo - mówi Kosta Runjaić, trener Pogoni.

Niemiec postawił swoim piłkarzom za cel osiągnięcie lepszego wyniku w grupie mistrzowskiej niż w poprzednim sezonie. Nieco ponad rok temu w topowej ósemce PKO Ekstraklasy drużyna ze Szczecina zdobyła dziewięć punktów. Forma prezentowana przez podopiecznych Runjaicia w rundzie wiosennej jest niska, mimo to nadal mają szansę na awans do europejskich pucharów.

ZOBACZ WIDEO: Wraca liga rosyjska. Grzegorz Krychowiak: Mam ogromne zaufanie do ludzi, którzy dali nam zielone światło

- Droga do ósemki była długa i trudna - wspomina Runjaić. - Mogliśmy zdobyć więcej punktów, ale w obecnej sytuacji pozostało nam wyciągnąć z niej to co najlepsze, na nowo zorganizować się i dobrze zaprezentować. Jeżeli dobrze wystartujemy, będziemy mieć więcej energii i zapału na kolejne mecze. Rozpoczynamy u siebie. Szykuje się optymalna pogoda, boisko jest dobrze przygotowane, a na trybunach będą kibice. Nie ma miejsca na wymówki.

Runjaić cieszy się z powrotu do treningów z zespołem Adama Frączczaka. W niedzielę nie skorzysta z Sebastiana Kowalczyka, który pauzuje z powodu nadmiaru kartek, natomiast do jedenastki może powrócić inny młodzieżowiec Marcin Listkowski.

31. kolejka jest pierwszą od restartu PKO Ekstraklasy, w której na trybunach może pojawić się publiczność. Kibice mogą zapełnić 25 procent miejsc na trybunach, co oznacza, że na przebudowywanym stadionie Pogoni będzie 999 osób.

- Fantastycznie, że zagramy z kibicami. Jesteśmy jedną rodziną i powinniśmy trzymać się razem w lepszych i w mniej pogodnych dniach. Tylko od nas zależy, czy pokażemy dobrą piłkę. Nie ma żadnej presji, a wręcz przeciwnie, możemy grać swobodnie. Trzeba wcisnąć pełny gaz i zwyciężyć. Mam nadzieję, że drużyna stosownie doceni, że kibice będą z nią na stadionie i zachwyci ich grą oraz zaangażowaniem - zapowiada Runjaić.

Początek meczu w Szczecinie w niedzielę o godzinie 12:30.

Czytaj także: Remis Pogoni Szczecin z Lechią Gdańsk w starciu na Pomorzu

Czytaj także: Rafał Makowski wzmocni Śląsk Wrocław przed nowym sezonem

Komentarze (2)
avatar
artur abracham l
21.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
mecz powinien byc wyruwnay ale z lekka przewagą lechii , lechia może wygrac ten mecz 
avatar
Witalis
21.06.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
I dla Pogoni i dla Lechii nie ma miejsca na wymówki, zapowiada się zatem świetny mecz zespołów, których kibice po sezonie zasadniczym mogą odczuwać pewien niedosyt.