Premier League. Carlo Ancelotti pod lupą hiszpańskiej skarbówki. Chodzi o ponad milion euro

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
Getty Images / Alex Livesey / Na zdjęciu: Carlo Ancelotti
zdjęcie autora artykułu

Carlo Ancelotti ma problemy z prawem. Włoskiemu szkoleniowcowi przygląda się hiszpańska skarbówka. Chodzi oczywiście o podatki i niemałe pieniądze.

W tym artykule dowiesz się o:

Hiszpańscy prokuratorzy badają sprawę Carlo Ancelottiego. Jest on podejrzany o oszustwa podatkowe na kwotę 1 062 079 euro.

Szczegóły tej sprawy opisuje "Marca". Z jej ustaleń wynika, że Ancelotti nie przestrzegał zasad podatkowych w zakresie praw do wizerunku. Do naruszeń miało dochodzić w czasach, gdy Włoch pracował w Realu Madryt.

Media ujawniają, że wykorzystywał on różne firmy, aby ukrywać swoją tożsamość. Proceder miał się zacząć 1 lipca 2013 roku, kiedy to Ancelotti podpisał umowę, na mocy której "najwyraźniej" przeniósł prawa do swojego wizerunku na spółkę Vapia Limited.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: perfekcyjnie wykonał rzut wolny. Bramkarz bohaterem!

Przypomnijmy, że w tym sezonie Carlo Ancelotti jest trenerem Evertonu. Z tym zespołem związał się 22 grudnia 2019 roku. Do tej pory poprowadził go w 13 meczach. Jego bilans to pięć zwycięstw, cztery remisy i cztery porażki.

Sportowe CV 61-latka wygląda bardzo imponująco. W przeszłości pracował jako trener w takich klubach jak chociażby AC MilanSSC Napoli, Bayern Monachium, Real Madryt, Paris Saint-Germain czy Chelsea FC.

Jako szkoleniowiec wiele osiągnięć świętował z ekipą z Mediolanu. Razem z nią wygrywał Ligę Mistrzów (2002/03, 2006/07) czy Klubowe Mistrzostwa Świata (2007). Udany okres zaliczył też w Realu Madryt. Z "Królewskimi" sięgał po triumf w Lidze Mistrzów (2013/14) czy Superpuchar Europy (2014).

Czytaj także: - Partnerka Davida Alaby wraca do formy z Anną Lewandowską. Też niedawno urodziła dziecko Tragedia w Serbii. Nie żyje 31-letnia mistrzyni Europy w strzelectwie. Zmarła tuż po urodzeniu dziecka

Źródło artykułu:
Komentarze (0)