PKO Ekstraklasa. Dariusz Dziekanowski krytykuje styl Legii. "Brakuje kreatywnych piłkarzy"
Dariusz Dziekanowski ma spory obawy w kontekście występów Legii Warszawa w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Zarzuca stołecznej drużynie brak kreatywności i pomysłu na rozgrywanie akcji. - Na boisku trzeba szybko myśleć - twierdzi.
Dziekanowski martwi się, że tak grająca Legia nie poradzi sobie w europejskich pucharach w przyszłym sezonie. Zarzuca stołecznej drużynie brak kreatywności i pomysłu na rozgrywanie akcji.
"Lider ekstraklasy ma spory problem z konstruowaniem akcji 25-30 metrów od bramki przeciwnika. Wygląda to tak, jakby zawodnicy za długo zastanawiali się, co robić. Filozofowanie jest dobre, ale dopiero wtedy, gdy staje się przed dziennikarzami po spotkaniu" - pisze w felietonie dla "PS".
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Nieodpowiedzialne zachowanie kibiców Legii. Minister Szumowski zabrał głosWarszawianom po raz kolejny w tym sezonie nie udało się ograć Piasta Gliwice. Przy Łazienkowskiej 3 padł remis 1:1, mimo że Legia miała przewagę jednego piłkarza (z boiska wyleciał Bartosz Rymaniak). Najpierw gola zdobył Jorge Felix, a wyrównał Maciej Rosołek.
"Oglądając sobotni mecz, liczyłem na odważną grę ze strony gospodarzy, ale się przeliczyłem. Legia nie potrafiła postawić kropki nad "i" nawet wtedy, gdy grała z przewagą jednego zawodnika. Mało tego - chwilę po tym, jak przewagę uzyskała, straciła gola (po bezsensownym ataku Pawła Wszołka na rywala)" - podkreśla Dziekanowski.
Remis oznacza, że Legia o co najmniej tydzień musi odłożyć świętowanie 14. mistrzostwa Polski. Wojskowi mogli świętować tytuł już po 33. serii. Jednym z warunków była wygrana nad obecnym mistrzem kraju.
Zobacz także:
Serie A. Arkadiusz Milik odrzucił ofertę SSC Napoli. Włosi chwalą Polaka za postawę
Dawid Janczyk znów przegrał z nałogiem. Prezes MKS Ciechanów: Potrzebuje mobilizacji do naprawy swojego życia