W meczu 32. kolejki Premier League walczący o utrzymanie West Ham United nieoczekiwanie pokonał będącą na fali Chelsea FC 3:2.
Jedynym piłkarzem "The Blues", który tego dnia pokonywał Łukasza Fabiańskiego, był Willian. Brazylijczyk najpierw na bramkę pewnie zamienił rzut karny, a następnie powtórzył tę sztukę także z rzutu wolnego.
I właśnie za tę drugą sytuację media najmocniej obwiniają "Fabiana", wytykając mu złe ustawienie. Trzeba tu jednak zaznaczyć, że Willian uderzył precyzyjnie, a piłka po jego strzale odbiła się jeszcze od słupka.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Liverpool nie może świętować tytułu z kibicami. Piłkarze zrobili więc to!
"The Independent" występ naszego bramkarza ocenił na 5 w dziesięciostopniowej skali. "Był bezradny przy perfekcyjnym karnym Williana, ale został pokonany przez Brazylijczyka po swojej stronie muru z rzutu wolnego" - napisali dziennikarze.
Nieco łagodniejsi byli autorzy ocen z portalu football.london, którzy jego występ ocenili na 6. "Czy mógł zachować się lepiej przy rzucie wolnym Williana? Część osób powie, że tak, inni, że nie. Poza tym spokojna noc. Wysłany w zły róg przez Williana w pierwszej połowie" - możemy przeczytać w uzasadnieniu.
"SkySports", podobnie jak "The Independent" wystawił natomiast "Fabianowi" piątkę. "Pozycja Łukasza Fabiańskiego po jego stronie muru wydawała się wątpliwa" - stwierdzili Anglicy.
Portal SofaScore natomiast wystawił golkiperowi notę 6,8, która jest piątą najlepszą w zespole. Wyżej ocenieni zostali tylko zdobywcy bramek - Michail Antonio i Tomas Soucek, Jarrod Bowen, który zanotował dwie asysty, a także Declan Rice.
Sam "Fabian" na Instagramie zamieścił post podkreślający, jak ważne są zdobyte trzy punkty.
Czytaj także:
- Wybory 2020. Duda za Cracovią, Trzaskowski poza głównym nurtem. Komu kibicują głowy państw? Niektóre typy zaskakują
- Bundesliga. Komfort Hansiego Flicka po przyjściu Leroya Sane. Tak może wyglądać skład Bayernu Monachium