Nowe Santiago Bernabeu w Madrycie - oprócz otwieranego dachu i nowej fasady - ma też posiadać... rozsuwaną i chowaną murawę. Pozwoli to nowoczesnemu stadionowi zyskać wielofunkcyjność, której od początku przebudowy oczekiwali działacze Realu Madryt.
Przy pomocy systemu szyn boisko ma "zjeżdżać" pod jedną z trybun po to, żeby na obiekcie mogły się odbywać m.in. koncerty, konferencje i wydarzenia kulturalne. Z powodu prac nad tym rozwiązaniem piłkarze Królewskich obecnie rozgrywają mecze ligowe na Alfredo Di Stefano w Valdebebas.
Jak podał dziennik "AS", sytuacja nieco się skomplikowała, ponieważ budowlańcy nie będą w stanie ukończyć prac przy tym trudnym procesie do września tego roku, kiedy hiszpańscy kibice będą mogli powrócić na trybuny.
W tej sytuacji madrycki klub podjął decyzję, że instalacja chowanej murawy zostanie odłożona do lata 2021 r. Wartość przebudowy Santiago Bernabeu to kwota ok. 525 mln euro.
Zobacz:
Transfery. Oficjalnie. Real Madryt sprzedał obrońcę. Achraf Hakimi zagra w Interze
La Liga. Real Madryt nie planuje powrotu kibiców. Będzie grał na nowym stadionie
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Ekspert ocenia zachowanie kibiców na trybunach. "Nie chcę nikogo bronić, ale ryzyko zarażenia jest minimalne"