Po restarcie Serie A piłkarze Lazio przegrali trzy z pięciu meczów. Nie zagwarantowali sobie jeszcze wymarzonego awansu do fazy grupowej Ligi Mistrzów, a także zagrożone jest ich pozostanie na podium w tabeli.
O ile porażki z Atalantą BC i z AC Milanem można było usprawiedliwić, to już poniesiona we wtorek przegrana 1:2 z US Lecce była kompromitująca. Nie tłumaczy jej ogrom zmarnowanych sytuacji podbramkowych. Przeciwnik Lazio był w strefie spadkowej i został pokonany w sześciu wcześniejszych meczach.
Patric nie wytrzymał nerwowo tego pojedynku i w doliczonym czasie, w walce w polu karnym, ugryzł w rękę Giulio Donatiego. Zdarzenie zostało dokładnie zarejestrowane przez kamery, więc sędzia po obejrzeniu powtórek nie miał wątpliwości - pokazał Hiszpanowi czerwoną kartkę. W środę wyjaśniło się, że dyskwalifikacja Hiszpana potrwa cztery mecze. Musi też zapłacić 10 tysięcy euro kary.
W obronie obrońcy z Rzymu stanął ugryziony przeciwnik i opowiedział o tym, co wydarzyło się po zejściu zawodników z boiska. "Patric przyszedł do szatni i przeprosił mnie. Doceniłem ten gest. Mam nadzieję, że ci, którzy musieli zdecydować o karze dla niego, wzięli pod uwagę, że na boisku są momenty, w których emocje biorą górę nad rozsądkiem. To wszystko jednak pozostaje na boisku" - napisał zawodnik US Lecce na Instagramie.
Patric był ostatnio nieźle dysponowany i grał w bloku obronnym u boku Francesco Acerbiego oraz Stefana Radu w obliczu kontuzji Luiza Felipe. Dyskwalifikacja Hiszpana jest kolejnym problemem kadrowym dla trenera Simone Inzaghiego.
Przypomnijmy, że Luis Suarez, obecnie napastnik FC Barcelona, za podobne występki wobec Branislava Ivanovicia i Giorgio Chielliniego, był karany dyskwalifikacjami na 10 meczów oraz cztery miesiące.
Czytaj także: Właściciel Sampdorii: Mieliśmy ponad 15 zakażonych koronawirusem
Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wielki błąd bramkarza. Za chwilę padł gol