Juventus FC i Wojciech Szczęsny mieli prawo do obaw już zanim rozpoczął się mecz. Na ich drodze stanął ćwierćfinalista Ligi Mistrzów, drużyna seryjnie zwyciężająca po restarcie Serie A, najbardziej bramkostrzelna i najlepiej punktująca na wyjazdach ekipa ligi. Komplementy pod adresem Neroblu można jeszcze długo wymieniać. To, że potrafią dominować na boisku, grać efektownie i notować takie same wyniki, wiadomo nie od wczoraj.
Atalanta przyjechała po pierwsze zwycięstwo na terenie Juventusu od 1989 roku. Podopieczni Gian Piero Gasperiniego dali jasno do zrozumienia, że wszystkie historyczne i w większości niekorzystne dla nich serie nie mają znaczenia. W obecnej formie czuli się tak mocni, że dominowali przez całą pierwszą połowę na terenie lidera.
Atalanta zaczęła wymieniać dziesiątki podań i spychać przeciwników w pobliże bramki Wojciecha Szczęsnego. W 16. minucie piłka przechwycona przez Remo Freulera powędrowała przez Alejandro Gomeza do Duvana Zapaty. Kolumbijczykowi nie wypadało zmarnować pięknej asysty Argentyńczyka i strzelił na 1:0 w sytuacji sam na sam z reprezentantem Polski.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalna sztuczka Lewandowskiego na treningu Bayernu!
Trafienie Zapaty oznacza, że Atalanta ma w klasyfikacji strzelców Serie A trzech zawodników z minimum 15 golami na koncie. Kolumbijczyk dołączył do Luisa Muriela oraz Josipa Ilicicia. Akurat w Turynie ta trójka dorównała Muccinelliemu, Bonipertiemu oraz Hansenowi, którzy popisali się takim samym osiągnięciem w 1952 roku w barwach Juventusu.
"Witamina D", o której w tym tygodniu pisał dziennik "Tuttosport", nie działała na Juventus. Matthijs de Ligt był poniewierany przez Duvana Zapatę, a Paulo Dybala popełnił błąd przy golu i z trudem kreował sytuacje podbramkowe. W drugiej połowie Stara Dama potrzebowała diametralnie lepszej gry w ofensywie, żeby zaszkodzić Atalancie.
Impulsem dla Juventusu była bramka na 1:1 Cristiano Ronaldo. W 55. minucie Portugalczyk trafił z rzutu karnego. Bramkarz Atalanty liczył na to, że nie wybierze narożnika i doskoczy do piłki kopniętej przez Portugalczyka. Okazało się to niewykonalne zadanie, ponieważ Ronaldo strzelił zbyt dobrze. Jedenastka została podarowana gospodarzom przez przeciwnika, ponieważ Marten de Roon stał na skraju pola karnego i zablokował ręką wrzutkę Paulo Dybali.
Na tym etapie meczu podstawowe pytanie brzmiało, czy Atalanta wytrzyma narzucone sobie wysokie tempo, agresywny pressing, energiczne przesuwanie się po boisku. W rundzie jesiennej w Bergamo również prowadziła, ale pozwoliła Bianconerim odwrócić wynik 0:1 na 3:1.
Atalanta wyciągnęła wnioski i w rewanżu odżyła po zmianach przeprowadzonych przez Gian Piero Gasperiniego. Właśnie dublerzy przeprowadzili akcję bramkową na 2:1 w 80. minucie. Rusłan Malinowski dostał podanie od Luisa Muriela i pokonał Wojciecha Szczęsnego uderzeniem z kilkunastu metrów. Polak ponownie miał małe szanse na zatrzymanie piłki. Przy golach Neroblu nie należało go obarczać winą, a w pozostałych sytuacjach radził sobie.
Drużynie z Bergamo zabrakło niewiele do odniesienia historycznego zwycięstwa. Gola na 2:2 strzelił z rzutu karnego Cristiano Ronaldo. Jedenastka w 90. minucie została podyktowana za kolejne nonsensowne zagranie ręką. Tym razem Luisa Muriela. Dublet Portugalczyka sprawił, że w klasyfikacji strzelców ligi traci już tylko jednego gola do będącego na prowadzeniu Ciro Immobile. Cała ekipa z Turynu pozostaje na prostej drodze do zdobycia scudetto.
Juventus FC - Atalanta BC 2:2 (0:1)
0:1 - Duvan Zapata 16'
1:1 - Cristiano Ronaldo (k.) 55'
1:2 - Rusłan Malinowski 80'
2:2 - Cristiano Ronaldo (k.) 90'
Składy:
Juventus: Wojciech Szczęsny - Juan Cuadrado, Matthijs De Ligt, Leonardo Bonucci (82' Daniele Rugani), Danilo (56' Alex Sandro) - Adrien Rabiot, Rodrigo Bentancur, Blaise Matuidi (82' Aaron Ramsey) - Federico Bernardeschi (57' Douglas Costa), Paulo Dybala (69' Gonzalo Higuain), Cristiano Ronaldo
Atalanta: Pierluigi Gollini - Rafael Toloi, Jose Palomino (75' Mattia Caldara), Berat Djimsiti - Hans Hateboer, Marten De Roon, Remo Freuler (75' Adrien Tameze), Timothy Castagne - Alejandro Gomez (68' Rusłan Malinowski) - Josip Ilicić (58' Mario Pasalić), Duvan Zapata (67' Luis Muriel)
Żółte kartki: Bernardeschi, Cuadrado, Rabiot (Juventus) oraz Pasalić, Hateboer (Atalanta)
Sędzia: Piero Giacomelli
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Juventus FC | 38 | 26 | 5 | 7 | 76:43 | 83 |
2 | Inter Mediolan | 38 | 24 | 10 | 4 | 81:36 | 82 |
3 | Atalanta Bergamo | 38 | 23 | 9 | 6 | 98:48 | 78 |
4 | Lazio Rzym | 38 | 24 | 6 | 8 | 79:42 | 78 |
5 | AS Roma | 38 | 21 | 7 | 10 | 77:51 | 70 |
6 | AC Milan | 38 | 19 | 9 | 10 | 63:46 | 66 |
7 | SSC Napoli | 38 | 18 | 8 | 12 | 61:50 | 62 |
8 | US Sassuolo | 38 | 14 | 9 | 15 | 69:63 | 51 |
9 | ACF Fiorentina | 38 | 12 | 13 | 13 | 51:48 | 49 |
10 | Parma Calcio 1913 | 38 | 14 | 7 | 17 | 56:57 | 49 |
11 | Hellas Werona | 38 | 12 | 13 | 13 | 47:51 | 49 |
12 | Bologna FC | 38 | 12 | 11 | 15 | 52:65 | 47 |
13 | Cagliari Calcio | 38 | 11 | 12 | 15 | 52:56 | 45 |
14 | Udinese Calcio | 38 | 12 | 9 | 17 | 37:51 | 45 |
15 | Sampdoria Genua | 38 | 12 | 6 | 20 | 48:65 | 42 |
16 | Torino FC | 38 | 11 | 7 | 20 | 46:68 | 40 |
17 | Genoa CFC | 38 | 10 | 9 | 19 | 47:73 | 39 |
18 | US Lecce | 38 | 9 | 8 | 21 | 52:85 | 35 |
19 | Brescia Calcio | 38 | 6 | 7 | 25 | 35:79 | 25 |
20 | SPAL | 38 | 5 | 5 | 28 | 27:77 | 20 |
Czytaj także: Właściciel Sampdorii: Mieliśmy ponad 15 zakażonych koronawirusem
Czytaj także: Gianluigi Buffon pobił rekord i snuje plany. "Chcę grać dopóki nie skończę 43 lat"