Bohaterem meczu 35. kolejki Premier League na Carrow Road był Michail Antonio. Napastnik West Ham United strzelił Norwich City (4:0) wszystkie cztery bramki. Porażka gospodarzy oznacza - na trzy kolejki przed końcem rozgrywek - spadek tego zespołu z Premier League.
Łukasz Fabiański nie miał dużo pracy w sobotnim pojedynku. Reprezentant Polski był zmuszony do interwencji tylko raz w pierwszej połowie. "Fabian" nie popełnił błędu i zakończył mecz bez straty gola.
"Ekipa Norwich została zdegradowana z Premier League po otrzymaniu ciosów od West Ham United. Niesamowite cztery gole Antonio sprawiły, że WHU jest blisko utrzymania się w PL" - komentuje "The Sun".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalna interwencja bramkarza i gol Polaka w lidze kazachskiej
Oficjalna strona klubu z Londynu nie szczędzi pochwał bohaterowi WHU. "W 386. meczu w karierze Antonio zrobił krok, którego nie udało mu się zrobić do tej pory. Jego pierwszy hat-trick w zawodowym futbolu dał cenną wygraną WHU. Po meczu na Carrow Road nasz numer 30 zabrał na pamiątkę piłkę" - czytamy na whufc.com.
Dziennikarze BBC również byli pod wrażeniem gry 30-letniego zawodnika. "Antonio bezdyskusyjnie zasłużył na miano gracza meczu. Jego cztery gole spuściły Norwich z Premier League i znacznie polepszyły sytuację WHU w dolnych rejonach tabeli. Znakomity występ" - ocenili eksperci BBC.
Portal Sky Sports przyznał Antonio notę "9" (w skali od 1-10, gdzie "10" to klasa światowa). Bezrobotny w sobotnim meczu Fabiański otrzymał "6". "Rewelacyjny występ Antonio, który okazał się katem Norwich i skazał rywali na grę w Championship w przyszłym sezonie" - podsumowano.
Zobacz:
Kto trzecim bramkarzem reprezentacji Polski? Jan Tomaszewski skreśla dwóch kandydatów
Premier League. Wielkie serce Łukasza Fabiańskiego