Apetyty w Rakowie rosły, zimą były marzenia o grupie mistrzowskiej, ale skończyło się na rywalizacji ze spadkowiczami. Beniaminek mógł żałować, bo do pierwszej ósemki zabrakło mu dwóch punktów. Występy w dolnej części tabeli kończy na dziesiątym miejscu. Po niezwykle emocjonującym meczu.
Wszystko przesądziło się w ostatnich sekundach. W czwartej minucie doliczonego czasu gry w końcu popisał się Felicio Brown Forbes. Dostał centrę Frana Tudora, mimo ścisku w polu karnym przyjął piłkę na udo i od razu uderzył z powietrza. Dzięki temu trafieniu beniaminek wygrał 2:1. Tak Kostarykanin odkupił winy, 20 minut wcześniej koszmarnie spudłował z bliskiej odległości.
Gospodarzom udało się dogonić płocczan. Najpierw dopadł ich Sebastian Musiolik. W 85. minucie uciekł na lewej stronie pola karnego i płaskim strzałem przechytrzył Krzysztofa Kamińskiego.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sędzia uderzył piłkarza. W twarz!
Raków długo dominował w meczu. Szczególnie na początku i w końcówce spotkania. Zwycięstwo mógł zapewnić sobie dużo wcześniej. Zamiast tego, do samego końca drżał o wynik i musiał gonić rywali.
Nafciarze ostatni mecz sezonu grali bez swojego lidera, Dominika Furmana, który pauzował za kartki. W jego buty świetnie jednak wszedł Hubert Adamczyk. To on asystował przy jedynym trafieniu. W 39. minucie dośrodkowywał z rzutu wolnego. Nafciarze mieli rzut wolny po faulu na Dawidzie Kocyle. Piłka była ustawiona bardzo blisko narożnika. Stamtąd precyzyjnie dośrodkował Adamczyk, a Alan Uryga, nowy kapitan płocczan, pewnie uderzył głową.
Niewiele brakowało, a drugiego gola strzeliłby kolejny obrońca Wisły. W 66. minucie z bliska spudłował Michał Marcjanik. To mogła być piłka meczowa dla gości. A później rywale zaczęli odrabiać straty.
Raków kończy sezon na dziesiątym miejscu. Dwie pozycje niżej sklasyfikowani są płocczanie.
Raków Częstochowa - Wisła Płock 2:1 (0:1)
0:1 - Alan Uryga 39'
1:1 - Sebastian Musiolik 85'
2:1 - Felicio Brown Forbes 90+4'
Raków: Jakub Szumski - Kamil Kościelny, Tomas Petrasek, Daniel Mikołajewski (64' Kamil Piątkowski)- Daniel Bartl (70' Patryk Kun), Fran Tudor, David Tijanić, Igor Sapała (46' Ben Lederman), Petr Schwarz - Felicio Brown Forbes, Sebastian Musiolik.
Wisła: Krzysztof Kamiński - Aleksander Pawlak (65' Mikołaj Kwietniewski), Michał Marcjanik, Alan Uryga, Damian Michalski (90+2' Bartłomiej Sielewski) - Maciej Ambrosiewicz - Dawid Kocyła, Hubert Adamczyk (88' Jakub Witek), Mateusz Szwoch, Angel Garcia - Cillian Sheridan.
Żółte kartki: Petrasek, Tudor i Kun (Raków) oraz Pawlak, Szwoch i Sheridan (Wisła).
Sędziował: Łukasz Kuźma (Białystok).
Filip Burkhardt: Moja córka jest w pełni zdrowa. Teraz trzymamy kciuki za inne dzieciaki
Napastnik z kasety VHS. Tak Emmanuel Olisadebe został Polakiem