Transfery. Joelson Fernandes blisko Arsenalu. Angielskie media nazywają go "nowym Crisitano Ronaldo"

Getty Images / Ricardo Nascimento / Na zdjęciu: Joelson Fernandes
Getty Images / Ricardo Nascimento / Na zdjęciu: Joelson Fernandes

Joelson Fernandes ma być nowym nabytkiem Arsenalu. 17-latek jest zawodnikiem Sportingu Lizbona i porównuje się go do Cristiano Ronaldo, który właśnie w tym klubie rozpoczął wielką karierę.

17-latek jest zawodnikiem młodzieżowej drużyny Sportingu Lizbona, ale ma także za sobą debiut w pierwszym zespole. Joelson Fernandes jest uznawany za duży talent, a działacze w kontrakcie z zawodnikiem zapisali kwotę odstępnego w wysokości 45 milionów euro. Wyścig o młodego piłkarza ma wygrać Arsenal FC.

Fernandes przez angielskie media nazywany jest "nowym Cristiano Ronaldo". Obaj swoją karierę rozpoczynali w Sportingu. Tu rozwijali się i zwrócili na siebie uwagę najlepszych europejskich klubów. W dodatku Fernandes zadebiutował w pierwszym zespole w wieku 17 lat i jest najmłodszym graczem, który wystąpił w ligowym meczu tej drużyny. Tym samym pobił rekord należący do niedawna do "CR7".

Jednak nie tylko Arsenal interesuje się nastolatkiem. Sprowadzić go chcą również działacze FC Barcelona i Juventusu Turyn. Jednak to Kanonierzy są bliscy dopięcia wszystkich szczegółów transferowej umowy.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny błąd bramkarza. Co za babol w meczu

"The Sun" wróży Fernandesowi świetlaną przyszłość i chwali ruch działaczy Arsenalu. Przypomina, że Sporting wychował wiele gwiazd światowego formatu, w tym Ronaldo, Naniego, Luisa Figo czy Ricardo Quaresmę. - Porównywanie z tymi piłkarzami wywiera na mnie dodatkową presję. Staram się ich naśladować i grać jak najlepiej - cytuje słowa Portugalczyka.

Sporting stara się przedłużyć umowę z piłkarzem do 2025 roku, oferując mu wysoką podwyżkę, ale także chce zapisać wyższą kwotę odstępnego, która wynosić może nawet 80 milionów euro. Do tej pory 17-latek grał głównie w zespole Sportingu U-23. Transfer wydaje się być tylko kwestią czasu.

- Staram się nie myśleć o ofertach. Chcę tylko grać w piłkę nożną. Nie patrzyłem na to, kto się mną interesuje. Cieszę się z miejsca, w którym jestem obecnie i walczę o spełnienie mojego marzenia, jakim jest gra w pierwszej drużynie Sportingu - dodał Fernandes.

Czytaj także:
Transfery. Media: Arkadiusz Milik dogadał się z Juventusem. Trwają negocjacje między klubami
Michał Pol: Le Cabaret! Francuzi ograbili Lewego ze Złotej Piłki!

Komentarze (0)