Transfery. PKO Ekstraklasa. Artur Boruc wrócił do Legii Warszawa. Jego decyzja zaimponowała Jerzemu Dudkowi
Artur Boruc po piętnastu latach gry w zagranicznych klubach zdecydował się na powrót do Legii Warszawa. Jego decyzja zaimponowała Jerzemu Dudkowi.
Po piętnastu latach Boruc postanowił wrócić do Polski i podpisał kontrakt z Legią. 40-latek spełnił obietnicę i na koniec kariery zagra w klubie, w którym wypłynął na szerokie wody. Ta decyzja byłego reprezentanta Polski wywołała zachwyt u Jerzego Dudka.
"Artur Boruc mi zaimponował. Wielu piłkarzy podkreśla, że na koniec kariery chce wrócić do swojego pierwszego poważnego klubu, ale zwykle odpuszcza i później podaje różne, mniej lub bardziej poważne wytłumaczenia. Ale nie Artur. On jest mocno związany z Legią, czuje się częścią jej społeczności i udowodnił to, wracając do niej po kilkunastu latach spędzonych zagranicą i podpisując z nią roczny kontrakt" - napisał Dudek w felietonie dla "Przeglądu Sportowego".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!"Sprowadzając Boruca, Legia upiekła dwie pieczenie na jednym ogniu. Z jednej strony, marketingowo ponownie odskoczyła reszcie ligi, bo innym klubom transferowo trudno będzie przebić historię o "powrocie króla" do Warszawy. Z drugiej, załatała dziurę w bramce. W ostatnich latach na Łazienkowskiej było tak, że po sprzedaży podstawowego bramkarza między słupki wskakiwał młody, by się promować i za kilka lat odejść. Teraz sytuacja jest trochę inna. Najwyraźniej uznano, że młodzi golkiperzy potrzebują jeszcze czasu, więc sprowadzono Boruca - piłkarza, który pozwoli poczekać na kolejnego bramkarza i który będzie idolem, mentorem dla młodzieży" - dodał Dudek.
Czytaj także:
Maciej Maleńczuk dumny z hymnu Cracovii. "Jest lepszy od Mazurka Dąbrowskiego"
Robert Lewandowski odrzucił bajeczną ofertę z Realu Madryt. Mógł zarobić ponad 75 mln euro