II liga będzie więc mieć w najbliższym sezonie nieparzystą liczbę 19 klubów. To dlatego, że w okresie zawieszenia rozgrywek PZPN postanowił dołączyć do niej Hutnika Kraków, który toczył spór o pierwszeństwo w jednej z grup III ligi z Motorem Lublin. Kolejnego poszerzenia rozgrywek już nie będzie. W poniedziałek piłkarska centrala odrzuciła wniosek Stali Stalowa Wola.
Stal sportowo spadła z II ligi wskutek porażki 0:3 w ostatnim meczu sezonu z Pogonią Siedlce. Po raz pierwszy od czasu reformy rozgrywek 46 punktów nie pozwoliło na utrzymanie. Nietypowa sytuacja była konsekwencją częstych potknięć klubów z czołówki z niżej notowanymi przeciwnikami, a także obecnością w lidze dwóch dostarczycieli punktów Legionovii Legionowo i Gryfa Wejherowo.
"Polski Związek Piłki Nożnej nie znalazł podstaw formalno-prawnych do uwzględnienia wniosku klubu Stal Stalowa Wola o rozszerzenie składu 2. Ligi w sezonie 2020/2021 do 20 drużyn. W związku z powyższym klub w sezonie 2020/21 będzie uczestniczył w rozgrywkach III ligi gr. IV" - poinformował w komunikacie PZPN.
ZOBACZ WIDEO: PKO Ekstraklasa. Ośrodek Legia Training Center oficjalnie otwarty. Obiekt robi wrażenie!
Stal oczekiwała do poniedziałku na decyzję związku, a że okazała się ona niekorzystna dla klubu, to musi on przystąpić do trwających już od 1 sierpnia rozgrywek III ligi. Powoduje to oczywiście kolejne zamieszanie i konieczność przeprowadzenia zmian w terminarzu.
Przypomnijmy, że piłkarze Stali występowali na jednym z trzech najwyższych poziomów w Polsce od 2007 roku, a drugoligowcami byli nieprzerwanie od 2010 roku. W zakończonym niedawno sezonie zaczęli rozgrywać domowe mecze na nowym stadionie, ale przynajmniej w najbliższych miesiącach przyjdzie im gościć tam przeciwników spoza szczebla centralnego.
Czytaj także: Piotr Tworek w niebie, Dariusz Banasik rozgoryczony decyzjami sędziów