We wtorek kluby rywalizujące na dwóch najwyższych szczeblach w Niemczech spotkały się na zgromadzeniu DFL (Niemiecka Liga Piłkarska), która to organizacja zarządza rozgrywkami Bundesligi i 2. Bundesligi. Celem wirtualnego zebrania było zatwierdzenie zasad ewentualnego powrotu kibiców na stadiony w następnym sezonie. Decyzja w tej sprawie należy przede wszystkim do władz centralnych oraz regionalnych w Niemczech i zależy od sytuacji epidemicznej, ale kluby chcą być do tego procesu zawczasu przygotowane.
Pierwsza z czterech zatwierdzonych zasad dotyczy wstrzymania się z przyjmowaniem kibiców gości do końca roku 2020. "Nie ma wątpliwości, że wyjazdy kibiców stanowią ważną część niemieckiej kultury piłkarskiej, którą należy zachować, ale będzie to rozpatrywane w odpowiednim czasie" - czytamy w komunikacie DFL.
Po drugie, nie będą obsadzane miejsca stojące na stadionach przynajmniej do 31 października. "To rozwiązanie umożliwi stopniowe dostosowanie przepisów do nowych wymagań, a także monitorowanie, jak przestrzegane są zasady higieny i dystansu społecznego na stadionach".
Również do 31 października kluby powstrzymają się od sprzedawania napojów alkoholowych na meczach. Po prostu zobowiązały się nie ubiegać o odpowiednie zezwolenie od władz lokalnych. Po czwarte, kluby będą zbierać dane osobowe od kibiców. "Opiera się to na założeniu, że władze lokalne mogą wcześnie i skutecznie przerwać łańcuchy infekcji tylko wtedy, kiedy mogą szybko zidentyfikować i skontaktować się z odpowiednimi osobami" - komunikuje DFL.
Początek nowego sezonu w Bundeslidze wyznaczono na 18 września, a w piątek kibice poznają terminarze. Najbliższym wyzwaniem dla Niemców jest pomoc w sprawnym zorganizowaniu zbliżającego się turnieju finałowego Ligi Europy.
Czytaj także: Polak pomaga Polakowi. Miroslav Klose będzie trenował Roberta Lewandowskiego
Czytaj także: Timo Werner pożegnał się z Bundesligą. Robert Lewandowski stracił wielkiego rywala
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: rzut wolny, z którego śmieje się cały świat. Co oni narobili?!