W pierwszym spotkaniu, rozgrywanym jeszcze przed pandemią koronawirusa, Bayern Monachium zwyciężył na wyjeździe z Chelsea 3:0. Oczywiście londyńczycy mogą jeszcze odwrócić losy awansu, ale będzie to niezwykle trudne.
Niemieckie media nastawiają się raczej na kolejny pogrom, a uczynić to ma Robert Lewandowski. "Bild" przypomniał, że Polak ma na koncie 11 bramek, a rekordem jest 17 trafień Cristiano Ronaldo z sezonu 2013/14.
Snajper ma więc za zadanie zwiększyć swój dorobek. "Lewandowski jest silniejszy niż kiedykolwiek" - czytamy w "Bildzie". - Będę miał 32 lata w sierpniu, ale czuję się na 27-28. Czasami nawet młodziej. Chcę grać na najwyższym poziomie przez bardzo długi czas, dam z siebie wszystko. Nie czuję żadnych ograniczeń, może być jeszcze lepiej z moją formą - powiedział Lewandowski.
Polak swoje 32. urodziny będzie obchodzić 21 sierpnia, czyli na dwa dni przed finałem Ligi Mistrzów w Lizbonie. "Dla Lewandowskiego mecz z Chelsea będzie rozgrzewką" - dodaje "Bild". Ostatnio Bayern wygrał w meczu towarzyskim z Olympique Marsylia tylko 1:0. - Dobrze, że mamy jeszcze rewanż z Chelsea, to dobry moment na powrót na właściwe tory. Wyraźnie widzę naszą wielką szansę. Możemy zgarnąć pełną pulę w tym sezonie - podsumował Lewandowski.
Terminarz Ligi Mistrzów 2019/20:
1/8 finału - 8 sierpnia
Bayern Monachium - Chelsea (3:0) FC / 8 sierpnia, godz. 21:00
FC Barcelona - SSC Napoli (1:1) / 8 sierpnia, godz. 21:00
1/4 finału: 12-15 sierpnia w Lizbonie
Q1: Manchester City - Olympique Lyon 15 sierpnia
Q2: RB Lipsk - Atletico Madryt / 13 sierpnia
Q3: Barcelona/Napoli - Bayern/Chelsea / 14 sierpnia
Q4: Atalanta Bergamo - Paris Saint-Germain / 12 sierpnia
1/2 finału: 18 i 19 sierpnia w Lizbonie
Zwycięzca Q1 - Zwycięzca Q3 / 19 sierpnia
Zwycięzca Q2 - Zwycięzca Q4 / 18 sierpnia
Finał: 23 sierpnia w Lizbonie
Czytaj też:
Liga Mistrzów: Robert Lewandowski i jego wielkie mecze. Rozniósł Real Madryt, strzelił cztery gole w kwadrans
Liga Mistrzów. Juventus - Olympique Lyon. Maurizio Sarri nie ukrywał smutku. "Juventus jest przeklęty"
ZOBACZ WIDEO: Lotos PZT Polish Tour. Paula Kania-Choduń: Tenis w końcu sprawia mi przyjemność