Liga Mistrzów. Niemieckie media zawiedzione porażką RB Lipsk z PSG. "Koniec bajki"

PAP/EPA / Manu Fernandez / Na zdjęciu: Neymar (z lewej) i Tyler Adams (z prawej)
PAP/EPA / Manu Fernandez / Na zdjęciu: Neymar (z lewej) i Tyler Adams (z prawej)

"Nokaut", "marzenia runęły", "gwiazdy Tuchela za mocne" - tak niemieckie media podsumowały porażkę RB Lipsk z Paris Saint-Germain w półfinale Ligi Mistrzów. Niespodzianki nie było.

RB Lipsk nie dorównał poziomem randze półfinałowego spotkania Ligi Mistrzów. Zagrał znacznie słabiej niż w ćwierćfinale i tylko momentami drużyna prowadzona przez Juliana Nagelsmanna przypominała sobie swój styl.

Paris Saint-Germain nie musiało się specjalnie wysilać. Konto bramkowe otworzył w 13. minucie Marquingos po dośrodkowaniu Angela Di Marii. To on strzelił drugiego gola, a wynik na 3:0 podwyższył w 56. minucie Juan Bernat. I to wystarczyło, by wyeliminować RB Lipsk.

"RB Lipsk znokautowany. Tuchel zrobił to bez problemu" - informuje "Bild". "Bajka Lipska w Lidze Mistrzów dobiegła końca. Niemiecki trener (Thomas Tuchel, niemiecki szkoleniowiec PSG - przyp. red.) większość spotkania spędził na siedząco na niebieskiej lodówce z powodu złamanej lewej kości śródstopia. Podskakiwał co kilka chwil, wiwatując" - czytamy.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Bayern Monachium wielkim faworytem po pokonaniu Barcelony. "Wjeżdżają na trzypasmową autostradę"

"Gwiazdy Tuchela za mocne dla RB Lipsk" - podsumował serwis sport1.de. "Prowadzony przez gwiazdorską ofensywę Kyliana Mbappe, Neymara i Angela Di Marii zespół PSG po raz pierwszy w historii awansował do finału Ligi Mistrzów" - zauważono.

Julian Nagelsmann próbował wstrząsnąć swoją drużyną, ale bezskutecznie. "Trener żywiołowymi gestami i głośnymi instrukcjami próbował dotrzeć do swojego zespołu. Jednak PSG pozostało liderem na ringu" - podsumował dziennikarz sport1.de.

Niemieckie media były zgodne. "RB Lipsk nie miał szans" - czytamy w "Kickerze", "PSG znokautował RB Lipsk" - wtóruje "Sport Bild". "Marzenie o niemieckim finale Ligi Mistrzów runęło" - podsumował rtl.de.

"Gwiazdy zespołu Tuchela zakończyły marzenia Nagelsmanna" - nawiązał do potyczki niemieckich trenerów welt.de. "PSG zdominowało grę, zdominowało swojego rywala i nie dało mu zbyt wiele miejsca na rozwinięcie skrzydeł. RB Lipsk, który agresywnie grał przeciwko Atletico Madryt w ćwierćfinale, sprawiał wrażenie przytłoczonego. Niemiecka drużyna w środę wróci do domu" - czytamy.

W drugim półfinale zmierzą się również niemiecka i francuska ekipa. Tym razem faworytami będą Niemcy. Bayern Monachium zagra z Olympique'm Lyon.

Czytaj też: 
Liga Mistrzów. RB Lipsk - PSG. Francuskie media zachwycone. "Paryż spełnia marzenia"
Liga Mistrzów. Rekordowe osiągnięcie Paris Saint-Germain. Real Madryt pobity

Komentarze (1)
avatar
Witalis
19.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Spoko, to był pierwszy niemiecko-francuski półfinał, w środę drugi, a niedzielny finał potwierdzi powiedzenie Linekera: "piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu Czytaj całość