Liga Mistrzów. Olympique Lyon - Bayern Monachium. Julien Lalolye: Problemem Lewandowskiego jest postrzeganie Bayernu

- Kiedy odwołano Złotą Piłkę, myśleliśmy, że powinien ją zdobyć Benzema. Problem "Lewego" polega na tym, że Bayern jest odbierany jako świetnie funkcjonujący zespół, w którym indywidualności nie są tak ważne - mówi nam Julien Lalolye z 20minutes.fr.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Robert Lewandowski PAP/EPA / Michael Regan - UEFA / Na zdjęciu: Robert Lewandowski
W półfinale Ligi Mistrzów Bayern Roberta Lewandowskiego zagra w Lizbonie z Olympique Lyon. To siódmy zespół minionego sezonu Ligue 1, ale w Champions League radzi sobie znakomicie. W 1/8 finału wyeliminował Juventus Turyn (1:0, 1:2), a w ćwierćfinale rozprawił się z Manchesterem City (3:1). Wyniki ekipy Rudiego Garcii zaskoczyły nawet Francuzów.

- To niespodzianka, ale nie sensacja - mówi nam Julien Lalolye z poczytnego portalu 20minutes.fr. -  Lyon ma piłkarzy, którzy szczególnie mobilizują się na wielkie mecze, w których nie muszą prowadzić gry. Skupiają się na dobrze zorganizowanej grze obronnej i liczą na jeden-dwa kontrataki. Z Man City potrzebowali też szczęścia i je mieli. Mam na myśli interwencję VAR i pudło Sterlinga - dodaje francuski dziennikarz.

"Lewy" do zatrzymania, ale nie Bayern

Juventus i Man City Lyonowi udało się zatrzymać, ale czy OL znajdzie sposób na Roberta Lewandowskiego, który rozgrywa sezon życia? W samej Lidze Mistrzów Polak strzelił już 14 goli, trafiając do siatki w każdym z 8 występów.

ZOBACZ WIDEO: Damian Kądzior szczerze o Robercie Lewandowskim. "To najlepszy piłkarz na świecie"

- Lewandowski to jedna z najlepszych "9" tej dekady - mówi Lalolye, dodając: - Ale we Francji widzimy w nim bardziej egzekutora, który musi tylko wykończyć atak przyszykowany przez drużynę, która jest poza zasięgiem jej rywali.

- Bayern strzela po 4-5 goli na mecz, a Lewandowski ma mnóstwo okazji. Nawet jeśli Lyon będzie w stanie zatrzymać Lewandowskiego, to czy uda się to samo zrobić z Muellerem, Gnabrym, Comanem czy Thiago? Z Barceloną Lewandowski długo nie strzelał, a jego drużyna i tak prowadziła 5:2 - zauważa Francuz.

Złota Piłka dla Benzemy

W powszechnej opinii Lewandowski był faworytem do wygrania odwołanych ostatecznie plebiscytów FIFA i "France Football" na piłkarza roku. FIFA planuje wznowić głosowanie, natomiast "France Football" w tym roku nagrody nie przyzna. Czy we Francji też uważają, że Lewandowski będzie z tego powodu pokrzywdzony?

- We Francji, kiedy odwołano plebiscyt, myśleliśmy, że w tym roku powinien wygrać Benzema. Zapominając o tym, że jest Francuzem, Benzema jest w ofensywie Realu alfą i omegą, kreatorem i egzekutorem zarazem - mówi Lalolye.

- Problem Lewandowskiego polega na tym, że we Francji Bayern jest odbierany jako świetnie funkcjonujący zespół, w którym indywidualności nie są tak ważne. Kiedy chwalimy Bayern, zawsze chwalimy drużynę. Pojedynczy piłkarze schodzą na dalszy plan - tłumaczy dziennikarz.

- To właśnie dlatego w 2013 roku nie wszyscy Francuzi domagali się Złotej Piłki dla Ribery'ego, choć on, Robben czy Mueller na nią zasłużyli. Moim zdaniem, Lewandowski może mieć szansę na zdetronizowanie Messiego i Ronaldo także za rok - zaznacza nasz rozmówca.

Iść za przeznaczeniem

Rudi Garcia doprowadził Olympique Lyon do półfinału Ligi Mistrzów, ale kiedy w październiku ubiegłego roku przejmował zespół, kibice byli mu przeciwni. - Garcia nie cieszy się we Francji dobrą renomą. Z Lille odszedł krytykowany za swój ofensywny futbol. W Italii nie wróżono mu sukcesu, ale zrobił tam postęp pod względem taktycznym i jest doceniany za to, co zrobił z Romą - mówi Lalolye.

- Poprzedni sezon w Marsylii miał jednak katastrofalny przez konflikt z piłkarzami. Kibice Lyonu go nie chcieli, a zespół przez cały sezon grał źle. Teraz ograł Man City i Juventus, ale to nie wynik jego przebiegłych strategii, tylko bardziej umiejętności zbudowania odpowiedniej mentalności drużyny stworzonej z indywidualności. Ale trzeba mu oddać, że trafił ze zmianą systemu i przesunięciem Corneta na lewą stronę obrony - komentuje dziennikarz.

Czego można spodziewać się po Lyonie w środowy wieczór? - Myślę, że Lyon zagra podobnie jak z City. Będzie obniżał tempo i oddalał grę od swojego pola karnego. Nie spodziewajmy się, że Lopes będzie grał na krótko z Marcelo czy Denayerem, jak robiła to Barcelona z Bayernem. Lyon nie jest zainteresowany posiadaniem piłki - odpowiada Lalolye.

- Na pewno jednak będzie miał jedną albo dwie okazje, których nie będzie mógł zmarnować. Zadba o to Aouar, który jest światowej klasy piłkarzem - jedynym w OL w tej chwili. Świetnie czuje rytm gry i potrafi wykonać znakomite podanie. Depay nie jest jeszcze w pełni zdrowy, choć bardzo dużo pracuje dla drużyny - dodaje.

- Pamiętajmy też, że OL wierzy w swoje przeznaczenie. Czują, że mają największe szczęście ze wszystkich drużyn w rozgrywkach. Jeśli w przerwie będą mieli nadzieję na dobry wynik, to może to pozwolić im wyzwolić dodatkową energię. Porównują się do Chelsea z 2012 roku - kończy Lalolye, a przywołana przez niego Chelsea w sezonie 2011/12 Ligi Mistrzów dosłownie prześlizgiwała się przez kolejne rundy, by w finale na Allianz Arenie pokonać właśnie Bayern Monachium.

Półfinał Ligi Mistrzów Olympique Lyon - Bayern Monachium zostanie rozegrany w środę o godz. 21. Spotkanie transmitowane będzie przez Polsat Sport Premium 1 i TVP1. Transmisja dostępna będzie także w WP Pilot.

Zobacz także: Liga Mistrzów. Olympique - Bayern. Michał Pol: Niedocenienie "Lewego" byłoby wielką niesprawiedliwością [KOMENTARZ]

Zobacz także: Liga Mistrzów. Olympique Lyon - Bayern Monachium. Manuel Arboleda: Z "Lewym" nie mogliśmy na siebie patrzeć

Kto awansuje do finału Ligi Mistrzów?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×