Liga Mistrzów. Olympique Lyon - Bayern Monachium. Tomasz Urban: Bayern będzie tylko lepszy

Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Robert Lewandowski cieszy się z bramki
Getty Images / Matthias Hangst / Na zdjęciu: Robert Lewandowski cieszy się z bramki

Bayern Monachium w turnieju finałowym Ligi Mistrzów pokazuje nieziemską moc. Rywalami wyciera murawę, nie ma na niemiecki zespół mocnych. - A Bayern będzie jeszcze silniejszy! - uważa Tomasz Urban, ekspert Eleven Sports.

[tag=681]

[/tag]Dwa mecze, które niemiecka ekipa rozegrała w ostatnich kilkunastu dniach - 1/8 finału z Chelsea i ćwierćfinał z Barceloną - pokazały, w jak kosmicznej formie się znajduje. Rywale nie mieli czego szukać na boisku. To była totalna dominacja, różnica kilku klas. Czy można w ogóle grać jeszcze lepiej, niż Bayern w miniony piątek, gdy bił na głowę Barcelonę? Spotkanie zakończyło się wynikiem 8:2, wspominane będzie przez wiele kolejnych lat.

Wiele jednak wskazuje na to, że Bayern w kolejnych sezonach będzie jeszcze mocniejszy. Nie dość bowiem, że zdecydowana większość piłkarzy w kadrze (poza Robertem Lewandowskim, Manuelem Neuerem i Thomasem Muellerem) swój piłkarski szczyt ma wciąż przed sobą, to klubowe władze od dłuższego czasu w ewolucyjny sposób przebudowują drużynę. Zaczęło się od pożegnań z Robbenem i Ribery'm, kontynuowano stawianiem na konkretnych zawodników jak Gnabry czy od niedawna Goretzka. Teraz w mediach często mówi się o ewentualnych kolejnych transferach. Tomasz Urban też uważa, że monachijska drużyna będzie w kolejnych sezonach jeszcze mocniejsza. I to bez wielkich transferów w najbliższym czasie.

- Władze Bayernu budują zespół w taki sposób, by miał odpowiednią moc do wygrania finału Ligi Mistrzów w Monachium w 2023 roku. Może się jednak okazać, że dokonają tego już teraz. W Lizbonie są głównymi faworytami - mówi Urban, ekspert Eleven Sports.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Messi odejdzie z Barcelony?! Ekspert nie ma wątpliwości. "Messi, to FC Barcelona"

- W najbliższym czasie w przypadku Bayernu nie ma się co spodziewać wielkich, wielomilionowych transferów. Jeśli już, to szuka się tam uzupełnienia składu. W podstawowej jedenastce za wiele się nie zmieni - uważa Urban.

- W drużynie jest już nowy nabytek, Leroy Sane. To będzie na pewno wartość dodana, piłkarz ma umiejętności, które dla Bayernu będą dodatkową jakością. Wzmocni skrzydła, czyli to miejsce na boisku, w którym mistrzowie Niemiec mają jeszcze rezerwy, nawet mimo faktu, że Pavard rozegrał bardzo solidny sezon. Przyjście Sane to jednak kilka procent jakości w górę. To doskonała informacja dla Roberta Lewandowskiego, który zyskuje w zespole dodatkowe wsparcie i pewnie w konsekwencji - dodatkowe sytuacje strzeleckie. Poza tym podstawa to piłkarze, którzy już teraz są w zespole. Alphonso Davies, Joshua Kimmich, Leon Goretzka... To gracze z potężnymi możliwościami - dodaje.

Urban: - Bayern to klub specyficzny. Miejsce, w którym szeroka kadra przeważnie sprawia kłopoty, a nie daje spokój i stabilizację w przypadku ewentualnych kontuzji. Transfery do Monachium to nigdy nie była łatwa sprawa. Widać to choćby po sytuacji w formacji ataku. Z nominalnych, środkowych napastników, prezentujących klasę światową jest w zespole "tylko" Lewy. Znajdź jednak kogoś, kto z jednej strony zgodzi się na siedzenie na ławie przez 90 procent wszystkich meczów w sezonie, a z drugiej będzie piłkarzem z najwyższej półki... Władze Bayernu, by nie generować niesnasek, wolą mieć mniejszą kadrę, ale złożoną z bardziej uniwersalnych graczy.

- Przed półfinałami było jasne, że Bayern to drużyna z największymi szansami na wygranie Ligi Mistrzów spośród wszystkich półfinalistów. Jeśli bawisz się z Chelsea, jeśli bijesz Barcę aż 8:2, to czego możesz się obawiać? - mówi Urban i dodaje: - Życzę Bayernowi jak najlepiej, bo chciałbym, żeby po puchar sięgnął w końcu Robert Lewandowski. To ostatecznie i formalnie wzniosłoby go na najwyższy poziom światowy.

Czytaj też: La Liga. Rewolucja w Barcelonie. Luis Suarez podjął decyzję ws. przyszłości - KLIKNIJ!
Czytaj też: Liga Mistrzów. Olympique Lyon - Bayern Monachium. Byliśmy w małej wsi na Warmii. To tam jest rezydencja Lewandowskich

Źródło artykułu: