Uraz kostki, jakiego nabawił się Benjamin Pavard sprawił, że Francuz opuścił mecze 1/8 finału i ćwierćfinał Ligi Mistrzów. Francuski boczny obrońca był do dyspozycji trenera Hansiego Flicka na półfinałowe spotkanie przeciwko Olympique Lyon i pojawił się na boisku w 82. minucie, kiedy zmienił Leon Goretzka.
Francuz kontuzji doznał podczas jednego z lipcowych treningów. Niefortunnie zablokował dośrodkowanie, przez co ucierpiała jego stopa. Pavard robił wszystko, by wrócić do gry w meczach Ligi Mistrzów. Zdradził, że miał nietypową motywację.
- Z moją kostką jest wszystko w porządku. Wyprzedziłem harmonogram leczenia o trzy tygodnie. Każdego ranka puszczałem w domu hymn Ligi Mistrzów jako motywację do rekonwalescencji. Chciałem być częścią grupy. Cieszę się, że możemy grać w finale - powiedział Pavard w rozmowie z RMC.
ZOBACZ WIDEO: Damian Kądzior szczerze o Robercie Lewandowskim. "To najlepszy piłkarz na świecie"
Bayern pokonał Olympique Lyon 3:0, ale dla mistrzów Niemiec nie było to łatwe spotkanie. W finale rywalem niemieckiego zespołu będzie Paris Saint-Germain. - Cieszę się, że w finale zmierzymy się z francuską drużyną. W niedzielę w mojej głowie będzie tylko chęć zwycięstwa. Mamy wspaniały sezon i musimy to potwierdzić, wygrywając Ligę Mistrzów - dodał Pavard.
- Paris Saint-Germain to kompletny zespół, ale my też. Nie musimy obawiać się rywala. Jesteśmy świetną drużyną i pokazaliśmy to. Jesteśmy spokojni, nic nas nie przeraża. Jesteśmy Bayernem Monachium - zakończył Pavard.
Finał Ligi Mistrzów zaplanowany jest na niedzielę 23 sierpnia. Transmitowany będzie przez Polsat Sport Premium 1 i TVP 1, a będzie go można obejrzeć także za pośrednictwem WP Pilot.
Czytaj także:
Liga Mistrzów. Olympique Lyon - Bayern Monachium. Paweł Kapusta: Awans z czerwoną kontrolką
Liga Mistrzów. Olympique - Bayern. Niemieckie media: "Zwycięstwo wywalczone bez błysku"