Po fatalnej porażce w Lidze Mistrzów z Bayernem Monachium (2:8), która była dopełnieniem przeciętnego sezonu, władze Barcelony zdecydowały się zwolnić trenera Quique Setiena. Jego następcą został Ronald Koeman, w przeszłości zawodnik "Blaugrany".
Koeman dołączył do zespołu w trudnym momencie. Coraz więcej mówi się, że drużynę może opuścić Lionel Messi. Prawdopodobnym kierunkiem Argentyńczyka jest Inter Mediolan. Messi nie podjął jeszcze ostatecznych decyzji. Te miały zapaść po rozmowie z nowym trenerem.
Jak poinformował portal tuttomercatoweb.com, Lionel Messi przerwał wakacje, aby natychmiast wrócić do Barcelony. Wszystko po to, żeby ustalić, jak będą wyglądać jego dalsze relacje z klubem. Prośba o podjęcie rozmów na linii zawodnik - trener miała wypłynąć od prezydenta klubu Josepa Bartomeu.
- Rozmawiałem z Jorge Messim. Powiedział mi to, co wszyscy wiemy, że jest silne rozczarowanie. Jest ono słuszne, musimy to przetrwać. Oczyścić głowy i rozpocząć nowy sezon z pełną mocą - mówił Bartomeu w rozmowie z tycsports.com.
Messi przed kilkunastoma dniami sam podsycił plotki transferowe. Podobnie jak jego ojciec kupił luksusowy apartament w pobliżu siedziby Interu. Ponadto klub z Mediolanu przyznał, że jest gotowy przeznaczyć około 260 mln euro na Argentyńczyka.
Czytaj także:
- Wszystkie grzechy Dumy Katalonii. "Kiedy Barcelona traci tożsamość, zawsze przegrywa"
- Davies zdradza, co działo się po meczu. Messi nie chciał się wymienić koszulkami
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Messi odejdzie z Barcelony?! Ekspert nie ma wątpliwości. "Messi, to FC Barcelona"