PKO Ekstraklasa. Legia Warszawa. Efekt Boruca

Materiały prasowe / Legia Warszawa / Na zdjęciu: Radosław Kucharski i Artur Boruc
Materiały prasowe / Legia Warszawa / Na zdjęciu: Radosław Kucharski i Artur Boruc

Transfer Artura Boruca już rozbił bank. Pod względem marketingowym przebił takie wydarzenia jak remis Legii z Realem Madryt w Lidze Mistrzów. Wzrosła też sprzedaż karnetów na spotkania mistrzów Polski.

Na naszą prośbę, pracownicy Legii przygotowali kilka danych statystycznych związanych z transferem Artura Boruca. Bramkarz po piętnastu latach wrócił do drużyny i 1 sierpnia podpisał kontrakt na najbliższy sezon. To ogromne wzmocnienie zespołu pod kilkoma względami. Przede wszystkim sportowym, ale i wizerunkowym. Pokazują to liczby.

Post dotyczący podpisania kontraktu Boruca z Legią zanotował rekordowe wyniki we wszystkich kanałach społecznościowych klubu. Na Facebooku newsa z tego wydarzenia wyświetliło aż 1,6 miliona internautów. Transfer Boruca pod względem zainteresowania przebił wcześniejsze rekordowe wydarzenie, gdy Legia zremisowała na własnym boisku z Realem Madryt w fazie grupowej Ligi Mistrzów (3:3). Miało to miejsce jesienią 2016 roku.

Również post na Instagramie klubu osiągnął rekordowy zasięg w historii profilu Legii. Łącznie, tylko w dniu transferu, publikacje poświęcone Arturowi Borucowi na profilach społecznościowych Legii zobaczyło aż 3,65 miliona osób.

ZOBACZ WIDEO: Damian Kądzior szczerze o Robercie Lewandowskim. "To najlepszy piłkarz na świecie"

Klub poinformował nas, że kilka godzin po transferze byłego reprezentanta Polski wyprzedały się wszystkie koszulki z nazwiskiem bramkarza w Legia FanStore (konkretne dane są jednak tajemnicą). Dodatkowo Legia wypuściła nową, "lifestylową" kolekcję z wizerunkiem Boruca. Koszulki są już dostępne w klubowym sklepie.

Co ciekawe, o kilkadziesiąt procent wzrosła również sprzedaż karnetów na mecze ligowe Legii w porównaniu do tego samego okresu w ubiegłym roku. Warto podkreślić, że wówczas stadion był jeszcze w całości otwarty. Teraz, ze względu na koronawirusa, tylko połowa widzów będzie mogła obejrzeć spotkania ekstraklasy na żywo.

Boruc zagrał do tej pory w dwóch spotkaniach drużyny - w Pucharze Polski z GKS-em Bełchatów (wygrana Legii 6:1) i meczu pierwszej rundy eliminacji Ligi Mistrzów z mistrzem Irlandii Północnej - Lindfield FC (1:0). W krótkim czasie udowodnił, że ma duży wpływ na grę zespołu. Boruca za formę chwalił niedawno trener bramkarzy Legii, Krzysztof Dowhań. - Dynamika wciąż jest, doszło jeszcze lepsze ustawianie się, wyprowadzanie piłki, podpowiadanie kolegom - mówił szkoleniowiec.

Boruc ma 40 lat i ogromne doświadczenie w zagranicznych ligach. W szkockiej ekstraklasie wystąpił 156 razy, w angielskiej lidze 128. W Serie A rozegrał 62 spotkania. W sobotę po piętnastu latach znowu wystąpi w meczu ekstraklasy. Legia o godzinie 20.00 zmierzy się na wyjeździe z Rakowem Częstochowa.

Koronawirus. Łukasz Gikiewicz z pozytywnym wynikiem testu

PKO Ekstraklasa. Robert Lewandowski dzwonił do Bartosza Kapustki. "To była złota rada"

Komentarze (16)
avatar
Białe Legiony
22.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po wpisach widać ból du... py u niektórych :) z powodu wielkości Legii. Zazdrość to bardzo brzydka cechą hahhaaaa :) 
avatar
PIKU
22.08.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
gratuluję rozbicia banku na emeryta, a wcześniej odpadania z zespołami w europejskich pucharach typu mistrz Finlandii czy Łotwy hahaha Legia bije wszelkie rekordy żenady! już od lat... dlatego Czytaj całość
avatar
Maciej Okrojek
22.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Warszawa struła POlowę POlski a Legię uPOkorzy następy przeciwnik 
avatar
zbych22
22.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Skwierawski!!! W realu jest tak,że to wyniki sportowe decydują o wartości marketingowej,a nie odwrotnie. Co płynie dobrego dla polskiej piłki z PR np. Bońka? Chyba tylko to,że znowu zaliczyliśm Czytaj całość
avatar
zbych22
22.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz