Lechia Gdańsk rozpocznie sezon od meczu wyjazdowego z Wartą Poznań. - Mamy doświadczenia z ubiegłego sezonu, że z beniaminkami nie gra się łatwo. Wszyscy są ciekawi, jak zaprezentują się Warta, Stal czy Podbeskidzie. To niewiadoma, ale to fajne dla kibiców. Będą grali na entuzjazmie, my musimy patrzeć na siebie i być przygotowani na ich dobre nastawienie - powiedział Piotr Stokowiec.
- Chcemy pokazać naszą strategię i grę. Warta w tej chwili sama nie wie, na co ją stać. W niej jest wiele zmian personalnych, dopiero po 20. kolejce będzie można się silić na oceny. My każdego traktujemy poważnie. Musimy być czujni, pierwsze gry są bardzo nieobliczalne i trzeba się mieć na baczności - dodał Stokowiec.
Gdańszczanie są po zaledwie kilku treningach. - W okresie przygotowawczym zabrakło nam... okresu przygotowawczego - stwierdził trener Lechii. - Brzmi to paradoksalnie, ale nie było na to czasu. My jednak pracujemy i trzeba robić to, co w naszym zasięgu. Potrzebujemy jeszcze rozegrania kilku gier. Mecz ze Stalą Stalowa Wola był pewną niewiadomą, ale poszło wszystko po naszej myśli, jeśli chodzi o grę i wyniki - zauważył.
ZOBACZ WIDEO: Co z transferem reprezentanta Polski? "Zawsze zmieniałem klub z dobrym momencie"
Jakie Lechia ma cele na nowy sezon? - Chcemy stracić mniej goli i uszczelnić defensywę. Przyjście Bartka Kopacza wzmocni naszą rywalizację w linii obrony. Chcemy stracić mniej bramek, ale też pracować nad efektywnością w grze i wykorzystać potencjał młodych, kreatywnych piłkarzy i nasze możliwości ofensywne. Pracujemy dużo nad fazami przejściowymi, bo to klucz w piłce nożnej - przyznał Piotr Stokowiec.
- Teraz jest za wcześnie na mówienie o celach wynikowych. Pracujemy najlepiej, jak możemy, nie lekceważymy żadnych rozgrywek. Jesteśmy zdeterminowani i szybko wracamy na właściwe tory. Chcemy grać jak najlepiej z tygodnia na tydzień i z miesiąca na miesiąc. Chcemy rozwijać indywidualnie zawodników, grać widowiskowo, efektywnie i zdobywać punkty. Z biegiem czasu nasze cele będą bliższe i będzie można je zdefiniować - podsumował trener Lechii Gdańsk.
Czytaj także:
Lechia może mieć dużą pociechę z młodzieży
Peszko gorzko o Stokowcu