Liga Mistrzów. PSG - Bayern. Hansi Flick dumny po finale. "Graliśmy wspaniale. Zasłużyliśmy na zwycięstwo"
Hansi Flick poprowadził Bayern Monachium do potrójnej korony. W finale Ligi Mistrzów Bawarczycy pokonali Paris Saint-Germain 1:0, a szkoleniowiec pękał z dumy.
- Rozwój tego zespołu w ciągu ostatnich dziesięciu miesięcy był po prostu rewelacyjny. Wielkie podziękowania dla całego zespołu. Jest tak wielu ludzi, którzy mieli wpływ na ten sukces. On należy do nich wszystkich. Wspaniałe było to, jak graliśmy. Wiele osób zastanawiało się, jak obronimy się przed imponująca linią ataku rywali. Myślę, że pod tym względem wykonaliśmy świetną robotę - powiedział po meczu Flick, którego cytuje oficjalny klubowy serwis.
Flick dał swoim zawodnikom wolną rękę po meczu. Ci długo świętowali. - Nie wyznaczyłem terminu, do którego impreza ma się skończyć. Słuszne jest świętowanie tylko wtedy, gdy coś wygrasz. Nie wiem, kiedy impreza się zakończy - dodał niemiecki szkoleniowiec.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski show. Co za sztuczka!Jedynego gola dla Bayernu zdobył Kingsley Coman. Wychowanek Paris Saint-Germain został wybrany najlepszym zawodnikiem meczu finałowego. - Być może w tym sezonie w końcu wyszedł z cienia Ribery'ego i Robbena. Kingsley ma niesamowity talent i pokazał, że potrafi strzelać gole - mówił Flick w rozmowie ze stroną uefa.com.
Szkoleniowiec wyróżnił także Manuela Neuera i Roberta Lewandowskiego. - Mamy najlepszego bramkarza na świecie. Manuel Neuer w niektórych przypadkach utrzymywał nas w tym meczu. Utrudnialiśmy życie rywalom. Do tego Lewandowski gonił za piłką, to było niesamowite - zakończył Flick.