Parę dni temu świat obiegła informacja, że Lionel Messi odchodzi z FC Barcelona. Kapitan Blaugrany miał poinformować władze, że zamierza opuścić klub. Media spekulują, gdzie w następnym sezonie zagra Argentyńczyk.
Inter Mediolan, Paris Saint-Germain i Manchester City - do któregoś z tych trzech klubów ma trafić Leo Messi. To "The Citizens" są najbliżej pozyskania napastnika Barcelony. Takie informacje podaje znany hiszpański dziennikarz Sky Sports Guillem Balague.
"Inter Mediolan ciągle monitoruje sytuację Lionela Messiego. Samo PSG nie jest zainteresowane transferem Argentyńczyka. Za to katarscy działacze francuskiego klubu już tak. Jednak to Manchester City jest faworytem do jego pozyskania" - pisze dziennikarz.
ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę
Dotarł on do szczegółów kontraktu, który Manchester City chce zaoferować Messiemu.
"Nikt nie jest w stanie zapłacić klauzuli, która wynosi aż 700 milionów euro. Przez to Manchester City rozważa wymianę zawodników i dopłatę za Argentyńczyka. Pensja Messiego miałaby zostać ucięta. Anglicy oferują dwuletni kontrakt z opcją rezygnacji z gry dla klubu po roku" - informuje Balague.
Dziennikarz wspomina o telefonicznej rozmowie Lionela Messiego z Pepem Guardiolą. Podczas niej trener "The Citizens" miał zagwarantować, że Manchester City sfinansuje jego transfer w razie odejścia zawodnika z zespołu Blaugrany.
Balague pisze też o Barcelonie, która chce, aby Argentyńczyk został w Hiszpanii. Przypomina, że prezes klubu Josep Bartomeu zaproponował swoją dymisję jeśli Messi zdecydowałby się dalej grać dla Blaugrany. Jednak reszta zarządu i dyrektorzy mieliby zostać ci sami, a kapitanowi reprezentacji Argentyny taki układ już nie odpowiada. Żąda diametralnych zmian w polityce klubowej.
Z informacji Balague wynika, że ojca Messiego - wbrew medialnym doniesieniom - nie ma w Manchesterze. Messi senior ma za to pod koniec tygodnia przylecieć ze swojej ojczyzny do Barcelony.
Dodaje też, że Leo Messi w niedzielę przejdzie test na obecność koronawirusa w klubie. W poniedziałek zaczynają się treningi, na których Argentyńczyk miałby się pojawić. Wciąż jest jednak bardzo zdeterminowany, aby opuścić klub.
Zobacz też: Bayern Monachium w wielkim stylu zażegnał kryzys. Thomas Mueller: Nawet my się tego nie spodziewaliśmy
Transfery. Media: Inter nie rezygnuje z Lionela Messiego. Trwają poszukiwania sponsorów