Transfery. "Żadnych negocjacji". Ostry głos Barcelony ws. Leo Messiego
Kapitan Barcelony chce odejść z klubu, jednak działacze Dumy Katalonii mówią "nie". Leo Messi może zmienić pracodawcę tylko wtedy, gdy ktoś aktywuje niebotyczną klauzulę odstępnego. Chodzi o 700 mln euro.
Inne zdanie ma FC Barcelona, która uważa, że czas na wypowiedzenie umowy minął 10 czerwca. Zarząd Blaugrany nie wyobraża sobie drużyny bez Messiego, dlatego nie chce słyszeć o żadnych ustępstwach.
"Barcelona nie planuje umożliwić odejścia Leo Messiemu i odsyła do jego klauzuli wynoszącej 700 milionów euro. Nie będzie negocjować z innymi klubami i liczy na to, że Argentyńczyk będzie uczestniczył w projekcie Ronalda Koemana" - podkreśla w sobotnim wydaniu dziennik "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewandowski o twarzy dziecka. Film podbija siećMessi nie chce wojny z klubem, dlatego zamierza pokojowo rozwiązać sytuację. 33-latek nie pojawi się jednak na niedzielnym zgrupowaniu, ponieważ twierdzi, że biurofaks go z tego zwalnia. Inne zdanie ma Duma Katalonii, która gotowa jest nałożyć na Argentyńczyka kary (więcej TUTAJ). Gdyby kapitan zdecydował się na dłuższy strajk i nie byłoby go w klubie - bez wyraźnego uzasadnienia - przez minimum trzy dni, to wówczas musiałby się liczyć z obcięciem miesięcznej pensji o 10 procent, a nawet karą zawieszenia.
Ewentualnie odejście Messiego wciąż budzi wiele kontrowersji. Zaskoczony decyzją piłkarza był m.in Rafał Lebiedziński, mieszkający w Madrycie specjalista w tematyce ligi hiszpańskiej.
- Myślałem, że Messi, gdy klub jest w ogromnym kryzysie sportowym i finansowym, nie pożegna się tak szybko z Barceloną - mówi WP SportoweFakty. - Prognozowałem, że dogra kolejny sezon i poczeka na wybory nowego prezesa klubu, które odbędą się w marcu. Wydawało mi się, że będzie interesował go nowy, prawdopodobnie dla niego ostatni projekt w Barcelonie - dodaje były delegat LaLigi na Polskę.
Zobacz także: Robert Lewandowski: Złotą Piłkę dałbym sobie
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)