Przed nadchodzącym sezonem szykują się olbrzymie zmiany w FC Barcelona. Do klubu trafił już nowy trener Ronald Koeman, który podjął pierwsze personalne decyzje. Holender miał w rozmowie telefonicznej zakomunikować Luisowi Suarezowi, by ten poszukał sobie nowego zespołu.
Urugwajczyk nie jest zadowolony z takiej decyzji. Jak informują hiszpańskie media, napastnik chce wypełnić ważny do czerwca 2021 r. kontrakt i odejdzie tylko w przypadku jego anulowania.
Jeśli wicemistrzowie Hiszpanii zdecydują się na taki krok, będą musieli zapłacić Suarezowi pensję za cały rok gry na Camp Nou, czyli 14 mln euro. Dopiero po tym środkowy napastnik będzie mógł odejść. Co więcej, 33-latek będzie dostępny za darmo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu
Suarezem podobno interesuje się pięć klubów. Wśród potencjalnych nowych pracodawców wymienia się Ajax Amsterdam, w którym "El Pistolero" grał już w latach 2007-2011, a także Inter Miami, Juventus Turyn, Paris Saint-Germain i Atletico Madryt. Największym problemem dla klubów w przypadku zatrudnienia 33-latka będą jego wysokie żądania finansowe.
Urugwajczyk do Barcelony trafił z Liverpoolu w 2014 r. za 81,72 mln euro. Od tego czasu zdobył 198 goli w 283 meczach, dzięki czemu jest trzecim najlepszym strzelcem w historii klubu. Suarez w klasyfikacji wszech czasów plasuje się tylko za prawdziwymi legendami - Cesarem i Lionelem Messim. Z klubem sięgnął po 13 trofeów.
Luis Suarez nie jest jedynym piłkarzem, który ma pożegnać się z Barcą przed kolejnym sezonem. Zdeterminowany do opuszczenia Camp Nou jest najlepszy gracz w historii klubu - Messi, który w niedzielę nie stawił się w ośrodku szkoleniowym na testach na obecność koronawirusa (więcej TUTAJ).
Czytaj też: Bundesliga. Takiej nagrody jeszcze nie miał! Robert Lewandowski Piłkarzem Roku w Niemczech
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)