Transfery. Juventus zapłaci "grosze" za Luisa Suareza. Urugwajczyk pogodził się z Chiellinim

Getty Images /  Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Luis Suarez
Getty Images / Pedro Salado/Quality Sport Images / Na zdjęciu: Luis Suarez

Juventus na dniach może poinformować o finalizacji transferu Luisa Suareza. Opłata za Urugwajczyka ma być "symboliczna", a sam zawodnik podobno już zadzwonił do Giorgio Chielliniego, którego kilka lat temu ugryzł podczas meczu mistrzostw świata.

Hiszpańskie i włoskie media są przekonane, że Luis Suarez wkrótce zostanie piłkarzem Juventusu. Co więcej, mistrzowie Włoch zapłacą małe pieniądze za trzeciego najlepszego strzelca w historii FC Barcelona.

Jak informuje dziennikarz Gianluca di Marzio opłata ma być "symboliczna" - oparta głównie na zmiennych zależnych od sukcesów Suareza i jego nowego klubu. Kwota ma być zbliżona do tej, którą Sevilla niedawno zapłaciła za Ivana Rakiticia, czyli 1,5 mln plus 9 mln w ewentualnych wspomnianych bonusach.

Kluby chcą zachować dobre relacje. W ostatnich miesiącach przeprowadziły kilka udanych operacji, w tym transfery Arthura i Miralema Pjanicia, zawarte głównie z powodu uniknięcia kar dot. Finansowego Fair Play.

ZOBACZ WIDEO: Nie tylko FIFA The Best. Robert Lewandowski ma szansę na kolejną prestiżową nagrodę

Luis Suarez nie znajduje się w planach nowego trenera Barcelony, Ronalda Koemana, który o swojej decyzji poinformował piłkarza w krótkiej rozmowie telefonicznej. W nowym klubie Urugwajczyk ma podpisać 3-letni kontrakt, a za każdy sezon będzie zarabiać 10 mln euro.

Co więcej, "La Gazzetta dello Sport" informuje, że Suarez zadzwonił już do piłkarza Juventusu - Giorgio Chielliniego, którego ugryzł podczas meczu mistrzostw świata w 2014 roku. "Obaj zawarli pokój na całe życie" - podkreśla włoski dziennik.

Transfer Luisa Suareza do Juventusu sprawia, że mistrzowie Włoch najprawdopodobniej zrezygnują z zakupu innego środkowego napastnika - Edina Dzeko bądź Arkadiusza Milika.

Czytaj też:
-> Transfery. Zwrot akcji ws. Leo Messiego?! Kapitan ma pozostać w Barcelonie
-> Transfery. Szef Napoli komentuje sytuację Arkadiusza Milika. Włoski dziennik nazywa Polaka "więźniem"!

Źródło artykułu: