Transfery. Argentyńscy dziennikarze ocenili decyzję Lionela Messiego. Porównali go do Jezusa Chrystusa i Midasa
Lionel Messi podjął decyzję o pozostaniu w FC Barcelona. Kibice tego klubu odetchnęli z ulgą i jeszcze przez rok będą mogli podziwiać grę najlepszego piłkarza świata. Głos na ten temat zabrali argentyńscy dziennikarze.
Decyzja ta uspokoiła kibiców FC Barcelona, którzy nie ukrywali rozpaczy po słowach Messiego, że chce odejść. Głos w tej sprawie zabrali argentyńscy dziennikarze. - On nie był szczęśliwy w klubie i chciał zrezygnować. Bartomeu powiedział mu to samo, co każdy inny prezes. Messi był dość naiwny, a przecież jest jak król Midas - powiedział dziennikarz "La Nacion" Cristian Grosso, którego cytuje "Mundo Deportivo".
Z kolei dziennikarz radia Rivadavia Martin Libermann porównał Messiego do Jezusa Chrystusa. - Nie miał innego wyjścia, musiał odpuścić. Nie miał racji. Dla swoich fanów jest jednak jak Jezus Chrystus - dodał w rozmowie z "Mundo Deportivo".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: takiej muskulatury może mu pozazdrości nawet Lewandowski. Imponująca sylwetka piłkarza Bayernu- Nigdy nie wystąpiłbym do sądu przeciwko klubowi mojego życia, dlatego zostanę w Barcelonie - powiedział Lionel Messi rozmowie z hiszpańską odsłoną portalu "Goal.com". 33-latek chciał opuścić klub, ale po wielkim zamieszaniu w związku z interpretacją jego kontraktu, postanowił pozostać na Camp Nou.
Argentyńczyk w wywiadzie przyznał, że prezes klubu, Josep Bartomeu, nie dotrzymał danego mu słowa. - Powiedziałem klubowi, zwłaszcza prezydentowi, że chcę iść. Mówiłem mu cały rok. Wierzyłem, że klub potrzebuje więcej młodych ludzi, nowych ludzi i myślałem, że mój czas w Barcelonie się skończył (...) Przyszedł czas, kiedy zastanawiałem się nad poszukiwaniem nowych celów, nowych wrażeń. Ten moment nie nadszedł ze względu na wynik Ligi Mistrzów z Bayernem (2:8 - przyp. red.). Myślałem o tym od dawna. Powiedziałem prezydentowi i cóż, prezydent zawsze mówił, że pod koniec sezonu mogę zdecydować, czy chcę iść, czy też zostać, a on ostatecznie nie dotrzymał słowa - wyznał Messi.
Messi jest najlepszym piłkarzem wszech czasów Barcelony. W pierwszym zespole zadebiutował w 2004 roku. Od tego czasu zagrał w 731 meczach, w których zdobył 634 bramki. W historii klubu żaden z piłkarzy nie strzelił więcej goli dla "Dumy Katalonii". Pod względem występów wyprzedza go jedynie Xavi (767 spotkań), którego Argentyńczyk może wyprzedzić w sezonie 2020/2021. Z Barcą zdobył 33 trofea.
Czytaj także:
Liga Narodów. Holandia - Polska. Roman Kosecki ocenił grę reprezentacji. Cieszy go tylko jedna rzecz
Liga Narodów: Holandia - Polska. Jerzy Brzęczek w ogniu krytyki. Byli reprezentanci wskazują przyczyny
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)