Costly wraca do Polski i PGE GKS Bełchatów

O transferach i powrotach Carlo Coslty'ego do Polski można mówić godzinami. Po nieudanym epizodzie w Birmingham City niepokorny zawodnik wyjechał na rozgrywki Złotego Pucharu CONCACAF. Drużyna Hondurasu doszła do półfinału i Coslty dopiero pod koniec lipca miał wrócić do Polski.

Amadeusz Makosch
Amadeusz Makosch

Na pierwszym w historii GKS Bełchatów śniadaniu prasowym temat Carlo Costly'ego był jednym z pierwszych jakie poruszono. Okazuje się, że do kadry ogłoszonej na rundę jesienną trzeba jeszcze dopisać Carlo. "Niespodziankę" przekazał wszystkim zgromadzonym prezes PGE GKS Bełchatów, Andrzej Zalejski.

- Sprawa Costly'ego nie została jeszcze rozstrzygnięta. Nie wiadomo czy go wytransferujemy, czy może pozostanie u nas w klubie. Na razie jest włączony do kadry i czekamy na jego powrót. Wylądować ma 28 lipca o godzinie 19.00 na warszawskim lotnisku. Zobaczymy czy do nas dotrze - żartobliwie zakończył Zalejski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×