W meczach Ligi Narodów Belgia pokonała Danię 2:0 (więcej TUTAJ >>) oraz Islandię 5:1 (więcej TUTAJ >>). W obu meczach nie wystąpił Eden Hazard.
Według hiszpańskiej prasy, działacze Realu Madryt - klubu Hazarda - są zirytowani na swojego piłkarza. Jak podaje "AS", chodzi o to, że Belg nie grał w obu spotkaniach.
Podobno w Realu zastanawiają się, dlaczego Hazard pojechał na kadrę i nie wrócił do klubu. Działacze z Madrytu nie chcieli zwalniać ani jego, ani Thibaut Courtois na mecze kadry. Bramkarz posłuchał i udał się do Hiszpanii, żeby przygotowywać się do sezonu, jednak Hazard wyjechał na zgrupowanie.
Napastnik miał początkowo zostać, ale posłuchał Roberto Martineza. Selekcjoner Belgów namówił go, że jest potrzebny w szatni, a występ w meczu będzie najlepszą formą przygotowań. Po ustaleniach ze specjalistami z Realu, Hazard trenował indywidualnie po przyjeździe na kadrę. Wiadomo było jednak, że ze względu na niedawną kontuzję i tak ma małe szanse, żeby zagrać w drużynie narodowej.
Jak informuje "AS", działacze Realu byli zaskoczeni. Hazard nie zagrał, a na dodatek nie wrócił do klubu. Podobno Martinez twierdził, że piłkarz zagra w co najmniej jednym spotkaniu, ale tak się nie stało. Zawodnik wolał jednak długą podróż i pobyt z kolegami z kadry niż powrót do Madrytu.
CZYTAJ TAKŻE La Liga. Szczere wyznanie Edena Hazarda. "Miałem najgorszy sezon w karierze"
CZYTAJ TAKŻE Piłka nożna. "Marca" zaprezentowała kontrowersyjną listę transferowych niewypałów
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się wygłupia słynny piłkarz