PKO Ekstraklasa: Legia Warszawa. Czesław Michniewicz w nowej roli. Jerzy Engel: Będzie musiał zarządzać kryzysem

Newspix / MIKOLAJ ZACHAROW / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz
Newspix / MIKOLAJ ZACHAROW / Na zdjęciu: Czesław Michniewicz

- Praca w klubie to codzienne zarządzanie kryzysem, ale trudniej jest w drużynie narodowej. Czesław Michniewicz ma już doświadczenie i poradzi sobie w Legii Warszawa - mówi nam były selekcjoner reprezentacji Polski, Jerzy Engel.

Trener kadry U-21 został w poniedziałek szkoleniowcem mistrza Polski i do listopada będzie łączył nową funkcję z dotychczasową posadą (wtedy wygasa jego kontrakt z Polskim Związkiem Piłki Nożnej).

Kiedyś podobną drogę przeszedł Jerzy Engel, który po mistrzostwach świata w Korei Południowej i Japonii (2002), przestał być opiekunem dorosłej kadry i po kilku latach objął Wisłę Kraków, a potem pracował jeszcze w APOEL Nikozja.

Codzienne zarządzanie kryzysem

- Dla mnie przeskok z kadry do klubu nie stanowił żadnego problemu, bo znakomicie się czułem w obu rolach. Różnice jednak są duże. W klubie trener w znacznie większym stopniu wpływa na zespół. W reprezentacji wszystko musi być zaplanowane niemal co do minuty. Dostajesz na zgrupowaniu trzy lub cztery dni na treningi, więc musisz mieć perfekcyjny plan - powiedział WP SportoweFakty Engel.

ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"

Dlatego Czesław Michniewicz przeżyje zderzenie z zupełnie inną rzeczywistością. - On prowadził dotąd kadrę młodzieżową, a to jeszcze inna specyfika. Pracował wyłącznie z młodymi piłkarzami, odpowiadał też za ich wyszukiwanie. Klub to będzie inna bajka. Tu codziennie trzeba zarządzać kryzysem w szatni. On się może pojawić zawsze i z niewiadomych przyczyn - zaznaczył były selekcjoner reprezentacji Polski.

Presja w kadrze nieporównywalnie większa

Engel uważa, że prowadzenie drużyn narodowych jest trudniejsze również ze względu na nieporównywalny poziom presji.

- To odpowiedzialność ogólnonarodowa. W klubie presję wywierają miejscowi kibice, to najwyżej kilkadziesiąt tysięcy osób. W reprezentacji skala jest zupełnie inna. Tam na drużynę patrzy nawet 28 mln Polaków. Mniej więcej tyle osób w naszym kraju deklaruje zainteresowanie futbolem - dodał.

Czy Michniewicz udźwignie rolę trenera Legii? - Poradzi sobie, zresztą ma już doświadczenie także z pracy z klubami. To nie jest tak, że wchodzi w całkowicie nowe dla niego zajęcie - uważa Engel.

Nowy opiekun Legii prowadził w przeszłości m. in. Lecha Poznań, Zagłębie Lubin, Arkę Gdynia, Widzew Łódź, Pogoń Szczecin oraz Bruk-Bet Termalicę Nieciecza. Z "Kolejorzem" sięgał po Puchar Polski, natomiast z "Miedziowymi" wywalczył mistrzostwo.

W klubie ze stolicy Michniewicz zastąpił zwolnionego po porażce z Górnikiem Zabrze (1:3) Aleksandara Vukovicia i podpisał dwuletnią umowę.

Czytaj także:
PKO Ekstraklasa: Lech Poznań - Warta Poznań. Piotr Tworek: Boli cierpienie moich zawodników
Koronawirus. Reprezentacja Polski w futsalu uziemiona w hotelu. Zgrupowanie przymusowo wydłużone

Źródło artykułu: