[tag=22007]
Arkadiusz Milik[/tag] może mówić o wielkim pechu. Najpierw był jedną nogą w Juventusie, ale zmienił się trener, a Andrea Pirlo nie chciał go w swoim zespole. Potem wydawało się, że dogadany jest jego transfer do Romy. To także już nieaktualne, bo najpierw Edin Dzeko miał odejść do Juve, a "Stara Dama" ostatecznie zdecydowała się na Alvaro Moratę.
Polski napastnik jest w bardzo trudnej sytuacji. W SSC Napoli nie ma dla niego miejsca i jeżeli zostanie, to będzie oglądać mecze z trybun. Jedynym ratunkiem jest zmiana klubu. Na szczęście jeszcze nie wszystko stracone.
We wtorek włoskie media informują, że w tej chwili najbardziej realny jest transfer do Valencii. Dziennikarze już potwierdzili zainteresowanie ze strony hiszpańskiego klubu. Oferta jednak jeszcze nie wpłynęła do Neapolu.
"La Gazzetta dello Sport" informuje, że we wtorek dyrektor sportowy Napoli ma spotkać się z menedżerem Milika. Cristiano Giuntoli przedstawi obecną sytuację 26-latka.
Możliwy jest także transfer do Premier League. "Corriere dello Sport" przypomina, że do niedawna reprezentantem Polski interesowało się Newcastle United. Jest opcja, że Anglicy znowu spróbują powalczyć o Milika.
Transfery. Zwrot w sprawie Arkadiusza Milika. Nie Roma, a Tottenham? >>
Transfery. Media: Arkadiusz Milik w fatalnym nastroju. Nie chciał wybrać się na imprezę >>
ZOBACZ WIDEO: Reprezentanci Polski grają lepiej w klubach, niż w kadrze narodowej. O co tutaj chodzi? "To jest jedyne wytłumaczenie"