Fortuna I liga: starcia bezbłędnych. Arka Gdynia zaatakuje żelazną obronę Bruk-Betu Termaliki Nieciecza

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bruk-Bet Termaliki Nieciecza
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: radość piłkarzy Bruk-Bet Termaliki Nieciecza

W Fortuna I lidze jest jeszcze pięć klubów z kompletem punktów. Po weekendzie będą maksymalnie trzy. To dlatego, że w 5. kolejce dojdzie do starć bezbłędnych drużyn - Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z Arką Gdynia oraz Górnika Łęczna z Radomiakiem.

Rozpoczyna się pierwszy w sezonie maraton meczów. Przed drużynami również wyzwania w środku przyszłego tygodnia, dlatego większość spotkań zostanie rozegrana już w piątek. Tak żeby było więcej czasu na regenerację i przygotowania. Tego dnia najlepiej zapowiada się pojedynek wicelidera Bruk-Betu Termaliki Nieciecza z trzecią w tabeli Arką Gdynia.

Projekt Mariusza Lewandowskiego nabrał rumieńców już w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Bruk-Bet obronił miejsce w najlepszej szóstce, po czym w półfinale barażów sprawił trochę problemów Warcie Poznań. Lewandowski dostał możliwość przygotowania zespołu do kolejnego sezonu. W kadrze Pomarańczowych nie doszło do diametralnych zmian, ale trener dokonał kosmetyki podstawowego składu. W środku pola obok Piotra Wlazły występują teraz Samuel Stefanik i Paweł Żyra, a w ataku gra Michał Orzechowski.

Największym atutem Słoni jest defensywa. Biorąc pod uwagę również mecz w Fortuna Pucharze Polski drużyna Lewandowskiego nie straciła gola przez 450 minut. O pięć z rzędu czystych kont zadbali bramkarz Tomasz Loska i obrona dowodzona przez Artema Putiwcewa. Na środku formacji Ukrainiec gra od ponad roku z innym trzydziestolatkiem Jonatanem de Amo. Doświadczenie i zgranie tego duetu procentuje.

ZOBACZ WIDEO: Były reprezentant Polski ostrzega kadrowiczów. "Zawodnicy nie są od tego, by dyskutować"

W piątek przed obroną Bruk-Betu duże wyzwanie, ponieważ Arka w tym sezonie strzeliła już 16 goli, z czego 11 w lidze. Średnio zdobywa cztery bramki na mecz. Dokładnie tyle wbiła tydzień temu Miedzi Legnica, a głównymi postaciami wygranego 4:0 meczu byli Mateusz Żebrowski i Maciej Jankowski. Problem rywali Arki jest taki, że w zespole Ireneusza Mamrota trudno wybrać zawodników do specjalnego pilnowania. We wcześniejszych spotkaniach zdążyli błysnąć Juliusz Letniowski, Mateusz Młyński czy Szymon Drewniak. Bruk-Bet nie przegrał z przeciwnikiem znad morza w siedmiu meczach na własnym stadionie. Pięć razy zwyciężył i dwukrotnie zremisował.

W sobotę pojedynek Górnika Łęczna z Radomiakiem. Drużyny Kamila Kieresia i Dariusza Banasika mają po dziewięć punktów. Jednego meczu nie zagrały z powodu wykrycia zakażeń koronawirusem w Arce i w Puszczy Niepołomice. Łęcznianie imponują skutecznością - wykorzystują swoje sytuacje podbramkowe, a ligowi rywale jeszcze nie strzelili im gola w tym sezonie. Najlepsze wrażenie w Górniku sprawiają doświadczeni Paweł Wojciechowski i Bartosz Śpiączka, ale dobrze wyglądają też inni weterani Paweł Sasin i Leandro.

Radomiak wystartował dobrze, choć stracił latem kilku liderów z poprzedniego
sezonu. W bramce nie ma Cezarego Miszty, w drugiej linii Rafała Makowskiego i Mateusza Michalskiego, a na skrzydle kontuzjowanego Patryka Mikity. Klub z województwa mazowieckiego dokonał 10 wzmocnień w letnim oknie transferowym, a jego nowi napastnicy Karol Angielski i Karol Podliński dają o sobie znać praktycznie w każdym meczu. Kiedy Górnik po raz ostatni rywalizował z Radomiakiem, wyniki były osobliwe. Zespół z Lubelszczyzny przegrał 1:5 na wyjeździe i zwyciężył 5:2 u siebie.

Skoro w grupie pościgowej część drużyn straci punkty, ŁKS Łódź stanie w niedzielę przed szansą umocnienia się na pozycji lidera. Podopieczni Wojciecha Stawowego podejmą Sandecję Nowy Sącz. Gospodarze wygrali wszystkie mecze od początku sezonu, a goście wszystkie przegrali. Sandecja nie prezentuje się dobrze pod wodzą Piotra Mandrysza i o przełamanie akurat w Łodzi będzie trudno. Piłkarze z województwa małopolskiego potrafili wygrać na terenie ŁKS-u, tyle że od tego wydarzenia minęło już 10 lat, a w zakończonym wynikiem 3:1 meczu gola dla pokonanych strzelał jeszcze Tomasz Hajto.

5. kolejka Fortuna I ligi:

GKS 1962 Jastrzębie - Widzew Łódź / pt. 25.09.2020 godz. 17:40

Bruk-Bet Termalica Nieciecza - Arka Gdynia / pt. 25.09.2020 godz. 18:00

GKS Tychy - Resovia / pt. 25.09.2020 godz. 19:00

Odra Opole - GKS Bełchatów / pt. 25.09.2020 godz. 19:45

Stomil Olsztyn - Zagłębie Sosnowiec / pt. 25.09.2020 godz. 19:45

Miedź Legnica - Korona Kielce / sob. 26.09.2020 godz. 12:40

Górnik Łęczna - Radomiak / sob. 26.09.2020 godz. 16:00

ŁKS Łódź - Sandecja Nowy Sącz / nd. 27.09.2020 godz. 12:40

Puszcza Niepołomice - Chrobry Głogów / nd. 27.09.2020 godz. 16:00

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Radomiak Radom 34 20 8 6 49:20 68
2 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 34 18 11 5 56:28 65
3 GKS Tychy 34 18 9 7 49:27 63
4 Arka Gdynia 34 17 9 8 51:32 60
5 ŁKS Łódź 34 17 7 10 59:41 58
6 Górnik Łęczna 34 15 11 8 47:30 56
7 Miedź Legnica 34 13 12 9 49:36 51
8 Odra Opole 34 13 10 11 35:41 49
9 Widzew Łódź 34 11 13 10 30:36 46
10 Sandecja Nowy Sącz 34 12 9 13 42:50 45
11 Chrobry Głogów 34 12 8 14 34:45 44
12 Korona Kielce 34 11 8 15 31:46 41
13 Puszcza Niepołomice 34 10 7 17 32:46 37
14 GKS Jastrzębie 34 10 5 19 32:48 35
15 Stomil Olsztyn 34 9 8 17 31:48 35
16 Resovia 34 8 8 18 27:45 32
17 Zagłębie Sosnowiec 34 8 6 20 35:43 30
18 GKS Bełchatów 34 6 7 21 24:51 23

Czytaj także: Górnik Łęczna nie traci rozpędu. Korona Kielce dostała lekcję skuteczności

Czytaj także: Widzew Łódź wygrał po raz pierwszy. Merveille Fundambu zachwycił przewrotką

Komentarze (0)