- Jeszcze nie wiem. Musimy zobaczyć, jak Kingsley (Coman - przyp. red.) będzie się czuł po treningu i czy jest w stanie zagrać przez 20 minut. To byłaby dla nas dobra opcja - powiedział Hansi Flick po sobotnim treningu Bayernu Monachium (cytat za stroną internetową dziennika "Bild").
24-letni Coman, który ostatnie dwa tygodnie przebywał na kwarantannie (piłkarz wcześniej miał kontakt z osobą zakażoną koronawirusem) trenował w sobotę z zespołem. Flick nie krył, że po ciężkim pojedynku o Superpuchar Europy z Sevillą (Bayern wygrał 2:1 po dogrywce) każda alternatywa w składzie jest mile widziana.
W niedzielę Bawarczycy w meczu 2. kolejki Bundesligi zmierzą się na wyjeździe z TSG 1899 Hoffenheim (początek spotkania o godz. 15:30). Niemieccy dziennikarze spekulują, że Flick będzie chciał rotować składem na PreZero Arenie.
- Nawet na dużym zmęczeniu można osiągnąć dobrą wydajność. Może to jednak potrwać tylko 60 minut. Na szczęście, mogę w meczu przeprowadzić pięć zmian. Musimy to umiejętnie wykorzystać - podkreślił szkoleniowiec aktualnych mistrzów Niemiec.
"Bild" twierdzi, że występ Comana w niedzielnym meczu z Hoffenheim jest bardzo prawdopodobny. Tym bardziej, że już w środę (30 września) Bawarczyków czeka kolejne wyzwanie, jakim będzie spotkanie z Borussią Dortmund w Superpucharze Niemiec.
Zobacz:
Bundesliga. Kingsley Coman trafił na kwarantannę. Bayern Monachium zagra bez Francuza na inaugurację
Bundesliga. Robert Lewandowski bije na alarm. Piłkarze Bayernu Monachium są wyczerpani!
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: piłka lądowała w ich siatce... 37 razy! Kuriozalny mecz w Niemczech