Liga Narodów. Polska - Włochy. Rywale zadowoleni i zawiedzeni jednocześnie

PAP / Adam Warżawa / Mecz Polska - Włochy zakończył się bezbramkowym remisem
PAP / Adam Warżawa / Mecz Polska - Włochy zakończył się bezbramkowym remisem

Polska zremisowała z Włochami 0:0 w meczu Ligi Narodów. W obozie naszych rywali czuć zadowolenie, ale i wielki niedosyt. Chcieli z trudnego terenu wywieźć komplet punktów. - To pokazuje, jakie są nasze ambicje - przekonuje Marco Verratti.

Mocno mieszane uczucia we włoskim obozie. Jest zadowolenie z występu i osiągniętego wyniku, ale równocześnie i rozczarowanie, bo do wygranej zabrakło niewiele.

- To był wspaniały mecz, zabrakło nam jedynie gola - powiedział w rozmowie dla Rai Sport obrońca Francesco Acerbi.

W podobnym tonie wypowiadał się Leonardo Bonucci. - Możemy zaakceptować wynik, ale czasami zabrakło nam tego ostatniego podania, które pozwoliłoby nam strzelić gola - mówił.

ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"

- Stworzyliśmy wiele okazji, tak samo jak Polska. Mam nadzieję, że następnym razem uda nam się lepiej je wykorzystać - dodał Marco Verratti. Ten ostatni mówi wprost, że rozczarowanie po takim meczu może być jedyną... dobrą reakcją.

- To jedyne właściwe podejście, że wyjeżdżamy z Polski, czyli z terenu trudnego do zdobycia, nieusatysfakcjonowani z wyniku. To pokazuje jaki osiągnęliśmy poziom ambicji - dodał.

Włosi najbardziej zadowoleni byli z postawy w defensywie. Oczywiście najwięcej uwagi poświęcali Robertowi Lewandowskiemu. - Zawsze miło jest walczyć z takimi zawodnikami, którzy są najlepsi na świecie. W defensywie zagraliśmy jednak dobrze. Zdawaliśmy sobie sprawę, że rywale mogą nas skrzywdzić szybkim atakiem czy wykorzystując nasze błędy - wyjaśnił Bonucci.

Doświadczony defensor zwrócił uwagę, że występ w Gdański to dobry prognostyk na przyszłość. - Dobrze realizowaliśmy plan przygotowany na ten mecz przez trenera. To spotkanie to wartość, która zaowocuje w kolejnych występach - zakończył.

Zobacz także:
Walukiewicz: Nie jest łatwo grać cały mecz kombinacyjnej piłki
Bartosz Bereszyński: Lewa obrona? Pomidor

Komentarze (0)