Na Euro U-21 awans uzyska czternaście drużyn - dziewięciu zwycięzców grup eliminacyjnych plus pięć ekip z najlepszym bilansem z drugich miejsc. Istotne jest jednak to, że osiem z dziewięciu grup zawiera sześć zespołów, dziewiąta zaś - pięć. Dlatego w przypadku grup sześciozespołowych do bilansu ekip z drugich miejsc nie liczą się wyniki meczów z najsłabszymi drużynami tabeli.
- Szczerze powiem, że liczyliśmy te warianty. Wcześniej się tym nie zajmowaliśmy. Dużo się może wydarzyć, bo są grupy pięcio i sześcio zespołowe. Mogą tu nawet decydować bramki. To, ile ich się strzeli przedostatniej drużynie będzie mieć większe znaczenie niż ostatniej. Aby myśleć o awansie, musimy zdobyć sześć punktów. Taka szansa na pewno jest, ale wszystko zależy od meczu z Bułgarią - mówi trener Czesław Michniewicz.
Faktycznie spotkanie reprezentacji Polski U-21 z Bułgarią może się okazać ważniejsze od listopadowego starcia z Łotwą, gdyż ekipa znad Morza Czarnego jest bezpośrednim rywalem Biało-Czerwonych w walce o drugie miejsce, a do tego istnieje szansa, że bilans z meczu z Łotyszami nie będzie brany pod uwagę.
ZOBACZ WIDEO: Piłka nożna. Tomaszewski zachwycony nagrodami Lewandowskiego. "To jeden z najszczęśliwszych dni polskiego futbolu"
- Wiemy, że nasz najbliższy przeciwnik jest w dobrej dyspozycji - wygrał z Serbią i Łotwą, a minimalnie przegrał z Rosją, więc znamy ich skalę umiejętności. Ale my też mamy ciekawy zespół. Wielu piłkarzy, którzy zaczynali z nami eliminacje, dziś stanowi o sile pierwszej reprezentacji. Taki jest cel tej drużyny. Ale mamy też mały cel, czyli wygrywanie kolejnych spotkań, by zająć jak najwyższe miejsce w tabeli - dodał Michniewicz.
Przed rokiem oba zespoły spotkały się w Sofii. Bułgarzy wygrali tamto spotkanie 3:0, ale - jak zaznacza selekcjoner młodzieżowej kadry - nie jest to miarodajny punkt odniesienia, bo w obu drużynach bardzo wiele się zmieniło.
- W piłce młodzieżowej ostatnie mecze są istotne. Rok to w piłce młodzieżowej wieczność. Trudno porównać mecz do meczu. Ten odbył się ponad rok temu. Bułgarzy wygrali z Serbią i Łotwą i to te mecze są kluczowe w obserwacji przeciwników - przyznał.
Sytuacja Polaków nieco się skomplikowała po piątkowej porażce z Serbią 0:1, która sprawiła, że szanse na awans z pierwszego miejsca polskiej młodzieżówki są minimalne. Jeśli Rosja pokona we wtorek Łotwę, spadną one do zera.
- Mamy świeżo w pamięci to, co wydarzyło się w Serbii. Przegraliśmy ważny mecz i na pierwsze miejsce szanse są niewielkie. Trzeba kibicować sobie i Łotwie, co nie jest łatwe. Skupiamy się na tym, co zależy od nas, a to w stu procentach jest mecz z Bułgarią w Gdyni. Liczymy na lepszą postawę niż z Serbią - zakończył Michniewicz.
Początek spotkania w Gdyni o godzinie 18:00. Relacja na żywo w WP SportoweFakty.
Tabela drużyn z drugich miejsc (po odliczeniu bilansu z najsłabszymi drużynami w grupach):
Lp. | Drużyna | Mecze | Bramki | Punkty |
---|---|---|---|---|
1. | Francja | 7 | 19:9 | 18 |
2. | Rumunia | 7 | 14:5 | 13 |
3. | Polska | 7 | 14:6 | 13 |
4. | Niemcy | 6 | 19:9 | 12 |
5. | Portugalia | 5 | 15:7 | 12 |
6. | Austria | 7 | 15:12 | 12 |
7. | Szkocja | 6 | 5:2 | 11 |
8. | Włochy | 5 | 10:3 | 10 |
9. | Macedonia Północna | 5 | 7:7 | 7 |
Czytaj też: Listkiewicz zakpił z Michniewicza. "Można mieć dość futbolu na dłużej"