Nie żyje ojciec Francesco Tottiego. 76-letni Enzo był zakażony koronawirusem

Instagram / Na zdjęciu: Enzo Totti
Instagram / Na zdjęciu: Enzo Totti

Enzo Totti w ostatnich latach ciężko chorował. Niestety, zakaził się koronawirusem, co w jego przypadku zakończyło się śmiercią. Dla Francesco Tottiego to ogromna strata.

W tym artykule dowiesz się o:

Koronawirus bez przerwy nęka cały świat, a ostatnio w większości krajów widoczny jest duży wzrost nowych zakażeń. Nie inaczej jest we Włoszech, gdzie minionej doby przybyło ponad 5 tys. nowych przypadków. Niestety, są także ofiary śmiertelne.

Światowe media właśnie obiegła wstrząsająca informacja. Wśród ofiar jest Enzo Totti. To ojciec legendarnego włoskiego piłkarza Francesco Tottiego. Przykrą wiadomość jako pierwsza podała gazeta "Corriere dello Sport". Niedługo później potwierdziła ją AS Roma.

"Żegnaj Enzo. Nasze uściski kierujemy do Fiorelli, Francesco, Riccardo i całej rodziny" - czytamy w krótkim komunikacie klubu.

"Mój uścisk dla Francesco Tottiego i całej jego rodziny. Spoczywaj w pokoju Enzo" - napisał z kolei Zbigniew Boniek.

Enzo Totti miał 76 lat. Chorował od dłuższego czasu. Najpierw przeszedł zawał serca, a potem pojawiły się kolejne problemy zdrowotne. Dla takich osób koronawirus jest śmiertelnie niebezpieczny.

Dla Francesco to ogromna strata. Ojciec był dla niego surowy, ale dzięki temu wiele go nauczył. W dodatku to Enzo zaszczepił w nim miłość do Romy, w której potem Totti spędził całą karierę.

Koronawirus: Antonin Panenka czuje się coraz lepiej. Dobre wieści napływają z Czech >>

Serie A. Zlatan Ibrahimović wygrał z koronawirusem. "W końcu mogę wyjść!" >>

Komentarze (0)