Za reprezentacją Bośni i Hercegowiny trudny czas. Zespół Dusana Bajevicia przegrał w ubiegłym tygodniu z Irlandią Północną w barażach do Euro 2020. Następnie, już w Lidze Narodów UEFA, bezbramkowo zremisowali z Holandią, aby we Wrocławiu ulec Biało-Czerwonym 0:3.
- Myślę, że mogliśmy spisać się w tym meczu lepiej. Daliśmy z siebie dużo i graliśmy odpowiedzialnie do momentu otrzymania czerwonej kartki, która dużo zmieniła - powiedział podczas pomeczowej konferencji prasowej trener Dusan Bajević.
Jeszcze w pierwszej połowie na ławce rezerwowych usiadł jeden z liderów zespołu Miralem Pjanić, którego zastąpił Dennis Hadzikadunić. Selekcjoner wyjaśnił, dlaczego podjął taką decyzję.
ZOBACZ WIDEO: Liga Narodów. Największy pechowiec reprezentacji Polski. "Wszystko trzeba zaczynać od nowa"
- Mieliśmy kilka problemów, ale po tej czerwonej kartce trudno było nam odzyskać kontrolę i musieliśmy zdecydować się na zmiany. Dodatkowo Pjanić zmagał się z bólem i musiał zostać zmieniony - powiedział selekcjoner.
- Na pewno byliśmy bardzo rozczarowani meczem z Irlandią Płn. Baraże były dla nas trudnym doświadczeniem, ale w meczach z Holandią i Polską chcieliśmy dać z siebie wszystko i zostać w Dywizji A. Nasi zawodnicy są bardzo zmęczeni fizycznie i mentalnie. Na pewno nie wszyscy byli w najlepszej formie - zakończył Bajević.
Po meczu z Irlandią Płn. trener Bajević ogłosił swoje odejście z reprezentacji. Bośniacy mogą jeszcze utrzymać się w Dywizji A, ale będzie to zadanie niezwykle trudne. Kolejne spotkanie rozegrają 15 listopada z Holandią.
Czytaj także:
- Czerwona kartka po faulu na Lewandowskim. Sędzia ocenił sytuację (wideo)
- Robert Lewandowski: Przy bramkach było widać jakość