Liga Narodów. Polska - Bośnia. Edin Dzeko: Dyskusyjna czerwona kartka i pierwszy gol ze spalonego

PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu od lewej: Mateusz Klich i Edin Dzeko
PAP / Maciej Kulczyński / Na zdjęciu od lewej: Mateusz Klich i Edin Dzeko

- Decyzja o przyznaniu czerwonej kartki dyskusyjna i myślę, że pierwszy gol padł ze spalonego - powiedział kapitan reprezentacji Bośni Edin Dzeko. Jego zespół przegrał w środę we Wrocławiu aż 0:3 i jest o krok od spadku z Dywizji A Ligi Narodów.

Reprezentacja Bośni nieźle zaczęła spotkanie z Polakami, ale już w 15. minucie Anel Ahmedhodzić dostał czerwoną kartkę za faul na Robercie Lewandowskim. W decyzję sędziego wątpił kapitan Bośniaków Edin Dzeko.

- Byliśmy lepsi w pierwszych dwudziestu minutach. Decyzja o przyznaniu czerwonej kartki dyskusyjna i myślę, że pierwszy gol padł ze spalonego - powiedział w rozmowie z aa.com.tr.

"Uznając, że był faul to czerwona kartka jest obligatoryjna. To przerwanie realnej szansy na zdobycie bramki. Piłka opanowana, kierunek gry na bramkę, a przed Lewym już tylko bramkarz. Kontakt był, ale upadek w drugie, trzecie tempo" - ocenił z kolei na Twitterze sędzia Łukasz Rogowski.

Kupa śmiechu. Krystian Bielik "tłumaczył" wypowiedź Kamila Jóźwiaka

Przez większą część spotkania Bośniacy musieli grać w dziesiątkę. To sprawiło, że podopieczni Dusana Bajevicia przegrali 0:3. - Spodziewaliśmy się dużo więcej po tym meczu. Gdyby nie czerwona kartka, wszystko byłoby inaczej - zakończył kapitan drużyny.

Po czterech kolejkach Ligi Narodów UEFA na czele tabeli grupy 1 znajdują się Polacy, którzy mają siedem punktów i o jedno "oczko" wyprzedzają Włochów. Holandia ma pięć punktów, a Bośnia dwa.

Czytaj także:
Liga Narodów. Polska - Bośnia i Hercegowina. Zobacz wszystkie gole Polaków [WIDEO]
Liga Narodów. Polska - Bośnia i Hercegowina. Czerwona kartka po faulu na Lewandowskim. Sędzia ocenił sytuację (wideo)

Źródło artykułu: