"Nieszczęśliwa kontuzja oka kończy udział Łukasza Piszczka w meczu z TSG 1899 Hoffenheim" - oficjalne konto Borussii Dortmund na Twitterze poinformowało o pechu Polaka.
W 15. minucie spotkania polski obrońca został uderzony w twarz przez Stefana Poscha. To nie było specjalne zagranie obrońcy Hoffenheim. Ale bardzo bolesne. Lekarze przez długi czas opatrywali Piszczka. Wydawało się, że udało się opanować sytuację, Polak wrócił do gry, ale... w 21. minucie trener BVB podjął jednak decyzję o zmianie. Za Piszczka wszedł na boisko Thomas Delaney.
20 | An unfortunate eye-injury ends Piszczu's day. Get well soon!
— Borussia Dortmund (@BlackYellow) October 17, 2020
Delaney in
Piszczek out#TSGBVB 0-0 pic.twitter.com/XqIuLC9vlX
Nie wiadomo jeszcze jak poważna to kontuzja polskiego obrońcy. Nie wiadomo, czy Piszczek będzie gotowy na wtorkowe (20.10.) starcie Borussii z Lazio Rzym. Spotkanie inaugurujące sezon 2020/21 w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
To nie pierwszy problem zdrowotny Piszczka w niedawno rozpoczętym sezonie. W II połowie września wypadł na kilka dni z treningów i meczów z powodu problemów z plecami (pisaliśmy o tym TUTAJ >>). Dość szybko wrócił do zdrowia. Oby tym razem było tak samo.
Ostatecznie Borussia wygrała 1:0, po bramce Marco Reusa (TUTAJ znajdziesz szczegółową relację >>).
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: świetny ruch Brighton. Zobacz, co z piłką potrafi zrobić Jakub Moder