Liga Mistrzów. Bayern Monachium - Atletico Madryt. Słabe noty Roberta Lewandowskiego
W pierwszym meczu w Lidze Mistrzów 2020/21 Bayern Monachium pokonał Atletico Madryt (4:0). Robert Lewandowski tym razem nie strzelił bramki. Występ Polaka nie został wysoko oceniony i znalazł się on w gronie najsłabszych graczy w swoim zespole.
Niemieckie media nie zastosowały taryfy ulgowej w stosunku do lidera Bayernu. "Lewy" przez większość dziennikarzy został uznany jednym z najsłabszych ogniw mistrza Niemiec w starciu z Atletico.
Portal sportbuzzer.de przyznał Lewandowskiemu notę "4" (w skali 1-5, gdzie "1" oznacza klasę światową). "Najlepszy strzelec poprzedniej edycji Ligi Mistrzów w pierwszej akcji podbramkowej popisał się 'artystycznym numerem', ale jego nożyce z powietrza były niecelne o kilka metrów. Pracował dużo, zapoczątkował akcję, która zakończyła się golem na 2:0" - podsumowano występ kapitana Biało-Czerwonych.
ZOBACZ WIDEO: Kluby PKO Ekstraklasy zabezpieczone finansowo? "Łącznie wypłaciliśmy prawie 170 milionów złotych"Od dziennikarzy sport.de Lewandowski otrzymał "3.5". "Niemal przez całe spotkanie był pilnowany przez defensywę Atletico. Tylko dwa razy Polak doszedł do strzału, ale Oblak nie musiał interweniować. To dla niego niezwykłe, że nie miał udziału w żadnej z 4 bramek" - napisano w argumentacji.
Dziennik "Abendzeitung Munchen" - nota "3" - podkreślił, że poza "nożycami" najskuteczniejszy napastnik Bayernu niczym szczególnym się nie wyróżnił. "Tym razem inni odgrywali rolę, przynajmniej raz" - skomentowano. "Trójkę" za swój występ kadrowicz Jerzego Brzęczka dostał też od fussballtransfers.com.
Analityczny portal sofascore.com uznał Lewandowskiego najsłabszym zawodnikiem Bayernu w pojedynku z Atletico, przyznając mu notę 6.0 (w skali 1-10).
Grafika wg SofaScore.com