Z sześciu Polaków znajdujących się w składach drużyn, które awansowały do fazy grupowej Ligi Europy realną szansę na zagranie ma czterech z nich. Dwóch nie zostało zgłoszonych do rozgrywek.
Jednym z pominiętych jest Arkadiusz Milik. Relacje napastnika z klubem od kilku miesięcy nie wyglądają najlepiej. Azzurri w ostateczności nie uwzględnili Polaka w składzie na ten sezon. W zespole SSC Napoli z naszych reprezentantów zagra tylko Piotr Zieliński. "Zielu" w Lidze Europy pomoże drużynie w rywalizacji z AZ Alkmaar, Realem Sociedad i HNK Rijeka.
Damian Szymański podobnie jak Milik nie został zgłoszony do rozgrywek. Wszystko przez kontuzję kostki, której nabawił się we wrześniu. W tym roku na boisko raczej już nie wróci. Jego AEK Ateny w grupie G będzie rywalizować z SC Braga, Leicester City i Zorią Ługańsk.
Bardzo prawdopodobne jest, że na boiskach Ligi Europy zobaczymy trzech byłych zawodników Jagiellonii Białystok. Bramkarz Grzegorz Sandomierski na początku 2020 roku przeniósł się do CFR Cluj. Jego zespół trafił do grupy A, w której zmierzy się z CSKA Sofia, AS Roma i Young Boys Berno.
Oprócz niego zgłoszeni do rozgrywek są także dwaj byli napastnicy białostoczan. Karol Świderski i jego PAOK Saloniki w grupie E powalczy z PSV Eindhoven, Granadą CF i Omonią Nikozja. Patryk Klimala razem z Celtikiem Glasgow zagra ze Spartą Pragą, AC Milan i Lille OSC w grupie H.
Zobacz też:
Liga Europy. Lech - Benfica. Dariusz Żuraw: Lechowi nie wypada grać defensywnie
Liga Europy. Lech - Benfica. Historia przeciw Kolejorzowi
ZOBACZ WIDEO: Kluby PKO Ekstraklasy zabezpieczone finansowo? "Łącznie wypłaciliśmy prawie 170 milionów złotych"