PKO Ekstraklasa. Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała. "Biała Gwiazda" wraca na zwycięskie tory
Kiepska pierwsza połowa nie zwiastowała tak wysokiej wygranej Wisły Kraków. "Biała Gwiazda" ograła jednak Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0 i zaczyna łapać serię meczów bez porażki i straty gola.
Pod koniec pierwszej części chętnie uderzał z dystansu Mateusz Marzec i niewiele brakowało mu do szczęścia. Albo mylił się przy strzale o centymetry, albo piłkę łapał dobrze dysponowany Michał Buchalik.
W drugiej połowie Podbeskidzie znowu rzuciło się do szybkiego ataku, gra opierała się o umiejętności Sierpiny, ale "Górale" grali zbyt czytelnie. Później inicjatywę przejęła Wisła, z łatwością zamykała rywala i podwyższyła prowadzenie. Autorem drugiego gola był Chuca. Uderzył z dystansu, piłka odbiła się od nóg jednego z obrońców i prześlizgnęła się pod ręką golkipera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dwulatek zachwyca. Może być w przyszłości nowym Messim"Biała Gwiazda" nie zwalniała tempa i dalej chciała atakować, ciągle nękała obrońców. Z Felicio Brownem Forbesem nie radził sobie Aleksander Komor, który po jednym z fauli na napastników krakowian zarobił bezpośrednią czerwoną kartkę.
Do końca meczu Wisła zmuszała do fizycznej gry w środku pola, trudno było "Góralom" przedrzeć się pod pole karne. Świetną sytuację miał rezerwowy Ivan Martin, ale trafił z kilku metrów prosto w ręce Buchalika. Niewykorzystana okazja się zemściła i Wisła zabiła mecz w doliczonym czasie gry. Jakub Błaszczykowski nawinął dwóch rywali na zamach i uderzył identycznie jak z Rosją na Euro 2012.
Przypomnijmy, to były pierwsze minuty Błaszczykowskiego po przerwie spowodowanej problemami zdrowotnymi. Pojawiały się doniesienia o zakażeniu koronawirusem, ale klub nigdy ich nie potwierdził.
Wisła wygrała ostatecznie 3:0, choć to nie było łatwe i przyjemne zwycięstwo. "Biała Gwiazda" triumfowała drugi raz z rzędu, a nie straciła gola w trzecim kolejnym meczu. Podbeskidzie dalej ma tytuł najgorzej grającej drużyny w obronie. W całym sezonie ekipa z Bielska-Białej straciła już 21 bramek.
Wisła Kraków - Podbeskidzie Bielsko-Biała 3:0 (1:0)
1:0 - Jean Carlos Silva (k.) 35'
2:0 - Chuca 61'
3:0 - Jakub Błaszczykowski 90+1'
Składy:
Wisła: Michał Buchalik - Dawid Szot, Michal Frydrych, Maciej Sadlok, Dawid Abramowicz - Patryk Plewka, Vullnet Basha, Chuca - Yaw Yeboah (67' Jakub Błaszczykowski), Jean Carlos Silva (83' Georgij Żukow), Felicio Brown Forbes (77' Aleksander Buksa). Trener: Artur Skowronek.
Podbeskidzie: Rafał Leszczyński - Filip Modelski, Aleksander Komor, Dmytro Baszłaj, Kacper Gach (64' Milan Rundić) - Michał Rzuchowski (70' Tomasz Nowak), Gergo Kocsis - Maksymilian Sitek, Mateusz Marzec (86' Ivan Martin), Łukasz Sierpina (70' Serhij Miakuszko) - Kamil Biliński (70' Marko Roginić). Trener: Krzysztof Brede.
Żółte kartki: Brown Forbes, Sadlok, Frydrych (Wisła), Sitek, Kocsis (Podbeskidzie).
Czerwona kartka: Komor (Podbeskidzie).
Sędzia: Paweł Gil.
Czytaj też:
Kłopoty Jagiellonii
Slisz: Czasami za bardzo mnie ponosi