Napad miał miejsce w czwartkowy wieczór. Wówczas Luca Toni przebywał w domu razem ze swoimi dziećmi. Były piłkarz był przerażony, gdy do jego posiadłości wkradło się czterech uzbrojonych bandytów.
Jak informuje "La Gazzetta dello Sport", nikt z domowników nie ucierpiał. Bandyci zabrali jednak kilka rzeczy, które były cenne dla Luki Toniego. Miały dużą wartość sentymentalną. Nie wiadomo, co konkretnie zniknęło z domu Włocha.
Policja pojawiła się na miejscu zdarzenia dopiero wtedy, gdy złodzieje zdążyli uciec. Najprawdopodobniej służby zawiadomił któryś z sąsiadów byłego włoskiego piłkarza.
Dla Toniego to bez wątpienia bardzo traumatyczne wydarzenie. W tym miejscu warto odnotować, że już kiedyś coś takiego przeżył. Bandyci napadli go w domu również w 2008 roku.
Luca Toni to były zawodnik takich klubów jak m.in. Bayern Monachium, Juventus FC czy ACF Fiorentina. Rozegrał 47 spotkań w reprezentacji Włoch. To mistrz świata z 2006 roku. Do jego cennych osiągnięć zaliczyć można również dwukrotne mistrzostwo Niemiec z Bayernem Monachium.
Czytaj także:
> Robert Lewandowski zaskoczył Hansiego Flicka. Chodzi o zmianę
> Manchester City zaczyna naciskać. Pep Guardiola musi zdecydować
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej