Do zatrzymania Cezarego Kucharskiego przez funkcjonariuszy Komendy Stołecznej Policji doszło na polecenie Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Jak poinformował "TVP Info" rzecznik prokuratury, Marcin Saduś, śledztwo dotyczy kierowania gróźb karalnych wobec "wybitnego polskiego piłkarza, byłego klienta i współpracownika zatrzymanego, celem zmuszenia pokrzywdzonego do zapłaty kwoty 20 mln euro na rzecz Cezarego K.".
Były piłkarz zarzuty usłyszy w siedzibie prokuratury. Tam też zostanie podjęta decyzja o ewentualnym zastosowaniu środków zapobiegawczych. Obecnie trwają przeszukania w domu Kucharskiego.
Skontaktowaliśmy się z pełnomocnikiem zatrzymanego, Łukaszem Gładkim, który w tej chwili nie chciał komentować sprawy.
Wojna pomiędzy Robertem Lewandowskim i jego byłym menadżerem trwa od około roku. Cezary Kucharski domaga się odszkodowania, ponieważ twierdzi, że kapitan reprezentacji Polski wraz z żoną nielegalnie wydali firmowe pieniądze. W ostatnich tygodniach 48-latek przekazał też niemieckim mediom informację o unikaniu płacenia podatków przez Lewandowskiego.
Piłkarz Bayernu Monachium i jego otoczenie otwarcie powtarzają, że zawodnik był szantażowany. Adwokat Lewandowskiego wytoczył też proces przeciwko byłemu menadżerowi.
Cezary Kucharski to były piłkarz, grający na pozycji napastnika. Występował m.in. w Legii Warszawa, szwajcarskim FC Aarau czy hiszpańskim Sportingu Gijon. W latach 1996-2002 wystąpił w 17 meczach reprezentacji Polski, dla której zdobył 3 gole. Po karierze został licencjonowanym menadżerem piłkarskim. Zajął się również polityką. W wyborach parlamentarnych w 2011 r. uzyskał mandat poselski z list Platformy Obywatelskiej.
Cezary Kucharski był agentem Lewandowskiego przez ponad 10 lat. Rozstali się na przełomie 2017 i 2018 roku. Teraz polskiego napastnika reprezentuje jeden z najbardziej wpływowych agentów na świecie - Pini Zahavi.
Czytaj też:
-> Liga Mistrzów. Nowa cecha Roberta Lewandowskiego. "To, co dzieje się od roku, jest wyjątkowe"
-> Bundesliga. Robert Lewandowski wychwalany. "To szaleniec jak Ronaldo"