Kończy się druga i ostatnia kadencja Zbigniewa Bońka w roli prezesa PZPN. Były piłkarz Juventusu oraz Romy związek przejmował w październiku 2012 r. po innym wybitnym reprezentancie Polski - Grzegorzu Lacie.
Jak Boniek wspomina początki pracy? - Gdy zostałem prezesem PZPN, związek był drewniany, taka jest prawda. Natomiast dziś, po ośmiu latach, mamy jeden z najnowocześniejszych związków piłki nożnej - przyznał Boniek w magazynie TVP Sport "Gol".
64-latek postanowił wymienić sukcesy PZPN-u podczas jego panowania. - Wprowadziliśmy coś takiego jak szkoła trenera z ośrodkiem w Białej Podlaskiej, pro junior system, obozy pro talent. Pamiętam, że gdy zostawałem prezesem kluby pytały mnie, czy PZPN byłoby w stanie wspierać je w opłatach sędziowskich w 50 procentach. Dziś realizujemy te opłaty w całości - dodał Boniek.
Wybory nowego prezesa PZPN zaplanowane były na 28 października bieżącego roku, lecz ze względu na pandemię koronawirusa zostały przełożone. Należy wspomnieć, że na taki krok zdecydowali się także działacze z innych sportowych federacji w kraju.
Ostatecznie do wyborów w PZPN dojdzie 18 sierpnia 2021 roku. Zgodnie z przepisami Boniek nie może kandydować na trzecią kadencję. Swój start w wyborach na stanowisko szefa piłkarskiej federacji ogłosili za to Marek Koźmiński (obecny wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych) oraz prezes Jagiellonii Białystok Cezary Kulesza.
Czytaj też:
-> Koronawirus. Zbigniew Boniek zakażony. Znamy więcej szczegółów. Wiemy, co z PZPN
-> Cezary K. zatrzymany przez policję. Były menadżer Roberta Lewandowskiego usłyszy zarzuty
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gol-marzenie w Katarze. Cudowna przewrotka na wagę wygranej