Premier League. Z Londynu do Paryża? Angielski talent na wylocie z klubu

Getty Images /  Tottenham Hotspur FC / Na zdjęciu: Dele Alli
Getty Images / Tottenham Hotspur FC / Na zdjęciu: Dele Alli

Stosunki na linii Dele Alli - Tottenham Hotspur wydają się coraz bardziej napięte. Brak zaufania Jose Mourinho wobec umiejętności Anglika sprawia, że jego odejście z klubu jest bardzo prawdopodobne.

Do niedawna Dele Alli uchodził za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy młodego pokolenia w Anglii. Dziś wychowanek MK Dons ma na karku 24 lata, a jego pozycja w szatni Tottenhamu jest bardzo słaba. Żeby się o tym przekonać, wystarczy spojrzeć na statystyki z sezonu 2020/21. Od początku bieżącej kampanii ofensywny pomocnik rozegrał zaledwie 6 spotkań, z czego dwa przypadły na niezbyt prestiżowe kwalifikacje do Ligi Europy.

Brak gry, a także pojawiające się plotki podpowiadają, że Alli powoli szykuje się do zmiany pracodawcy. Co prawda w trakcie letniego okienka transferowego Tottenham zablokował jego odejście, ale zważywszy na aktualny stan rzeczy, wydaje się, że zimą będzie inaczej. Ewentualne potwierdzenie takich zamiarów z całą pewnością ucieszy szefów Paris Saint-Germain.

Należy pamiętać, że Alli znalazł się na celowniku francuskiego zespołu już latem. Paryżanie złożyli za niego aż trzy oferty wypożyczenia, ale wszystkie zostały odrzucone przez Tottenham Hotspur. Brytyjski "Daily Mail" sugeruje, że już wkrótce PSG ponownie spróbuje szczęścia, a szanse na obustronne porozumienie są zdecydowanie większe niż wcześniej.

Tottenham bardzo dobrze radzi sobie bez Allego, o czym świadczy wysoka - 3. pozycja - w tabeli Premier League. Sam zawodnik natomiast chce odzyskać miejsce w reprezentacji Anglii. Bez regularnych występów na najwyższym poziomie nie będzie to jednak możliwe. Podopieczny Jose Mourinho nie może na to liczyć w północnym Londynie.

To, czy Alli zasili szeregi PSG, wyjaśni się najwcześniej za dwa miesiące. Priorytetem dla Anglika na najbliższe tygodnie będzie dobra postawa w meczach, w których otrzyma on szansę. Niewykluczone, że pierwsza nadarzy się jeszcze w tym tygodniu. W czwartek (5 listopada) Tottenham zmierzy się na wyjeździe z bułgarskim Łudogorcem w ramach rozgrywek Ligi Europy. Spotkanie rozpocznie się o 18:55.

Zobacz także: Tej walki już nie wygra. Gerd Mueller powoli schodzi z boiska

Zobacz także: Andrzej Juskowiak: Oddaję piłce to, co kiedyś od niej dostałem [WYWIAD]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna bramka w Dębicy. Tak strzelają w III lidze

Źródło artykułu: