Liga Mistrzów. RB Lipsk - PSG: cenne zwycięstwo Byków. Mistrzowie Francji w coraz gorszej sytuacji

PAP/EPA / Filip Singer / Na zdjęciu: piłkarze RB Lipsk
PAP/EPA / Filip Singer / Na zdjęciu: piłkarze RB Lipsk

Jedno zwycięstwo, dwie porażki - to bilans piłkarzy Paris Saint Germain po wyjazdowej porażce 2:1 w 3. kolejce Ligi Mistrzów przeciwko RB Lipsk. Mistrzowie Francji są w coraz trudniejszej sytuacji pod kątem ewentualnego awansu do 1/8 finału.

18 sierpnia 2020 roku obie drużyny zmierzyły się w półfinale Ligi Mistrzów. Lepsi okazali się paryżanie, którzy wygrali 3:0. Podopieczni Thomasa Tuchela byli wówczas zespołem lepszym i zasłużenie awansowali do finału rozgrywek, w którym przegrali z Bayernem Monachium (0:1).

W bieżącej edycji oba kluby mają na swoim koncie po jednej porażce z Manchesterem United oraz wygranej 2:0 z tureckim Basaksehir. Zdecydowanie bardziej dotkliwie starcie z Czerwonymi Diabłami odczuli piłkarze RB Lipsk, którzy ulegli na Old Trafford aż 0:5. Wszystko wskazuje na to, że właśnie bezpośrednie starcia między trzecią obecnie siłą Bundesligi, a liderem Ligue 1 rozstrzygną o losach awansu do 1/8 finału obok Manchesteru United.

Paryżanie przylecieli do Lipska bez pauzujących z powodu kontuzji Neymara, Marco Verrattiego oraz Kyliana Mbappe. - Jesteśmy osłabieni, to nie jest wielka tajemnica, ale nadal od nas zależy, czy będziemy walczyć jako jedność. W piłce nożnej liczy się wspólny wysiłek i tego nie zabraknie - powiedział trener PSG.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niecodzienna sytuacja w Rumunii. Bramkarz bohaterem!

- To nie jest najgorsza dla nas wiadomość, że Mbappe i Neymar nie mogą zagrać. To wybitni piłkarze, a PSG z nimi w składzie jest silniejszy niż bez nich. Inna sprawa, że też bylibyśmy lepsi, gdyby wszyscy nasi zawodnicy byli w dobrej formie - odpowiedział z kolei szkoleniowiec RB Lipsk, Julian Nagelsmann.

Na pierwszego gola nie musieliśmy długo czekać. W 6. minucie po prostopadłym podaniu Moise Keana piłkę w lewym dolnym rogu bramki Petera Gulacsiego umieścił Angel Di Maria. Groźną akcję mistrzów Francji zapoczątkował prosty błąd stopera niemieckiej ekipy, Dayota Upamecano. Nie był to udany początek meczu w wykonaniu francuskiego obrońcy. Kilka minut później po jego zagraniu ręką w polu karnym, Szymon Marciniak podyktował jedenastkę. Strzał Di Marii fenomenalnie obronił jednak Gulacsi, trzymając swój zespół przy życiu.

Później gra toczyła się głównie na połowie gospodarzy, choć podopieczni Juliana Nagelsmanna także próbowali konstruować składne akcje ofensywne. Kilka minut przed końcem premierowej odsłony do siatki węgierskiego bramkarza RB Lipsk trafiali jeszcze Di Maria oraz Kean, jednak w obu przypadkach ofensywni gracze PSG byli na pozycji spalonej. Co nie udało się gościom, udało się gospodarzom. W 42. minucie precyzyjnym uderzeniem z zza pola karnego popisał się Christopher Nkunku. Keylor Navas był bezradny.

Po zmianie stron nieco odważniejsze ataki przeprowadzali piłkarze RB Lipsk. W 56. minucie za zagranie ręką Presnela Kimpembe, Szymon Marciniak, po wcześniejszej analizie VAR podyktował kolejny w tym meczu rzut karny. Jedenastkę dla gospodarzy wykorzystał Emil Forsberg, wyprowadzając swój zespół na prowadzenie. W porównaniu do pierwszej połowy zawodnicy trzeciej drużyny Bundesligi nie popełniali prostych błędów w formacji defensywnej, co znacznie utrudniło paryżanom dostęp do bramki Gulacsiego. W ich szeregach coraz bardziej widać było brak kontuzjowanych Neymara oraz Mbappe

Jakby tego było mało, od 69. minuty podopieczni Thomasa Tuchela musieli grać w osłabieniu. Drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę otrzymał Idrissa Gueye.
W ostatnim kwadransie gospodarze dążyli do zdobycia trzeciego gola, jednak rezultat tego spotkania nie uległ już zmianie. Goście kończyli mecz w dziewiątkę, po czerwonej kartce dla Kimpembe.

Liga Mistrzów, 3.kolejka

RB Lipsk - Paris Saint-Germain 2:1 (1:1)
0:1 - Angel Di Maria 6'
1:1 - Christopher Nkunku 42'
2:1 - Emil Forsberg 56' (rzut karny)

Składy:

RB Lipsk: Peter Gulacsi - Ibrahima Konate, Dayot Upamecano, Willi Orban - Nordi Mukiele (64' Benjamin Henrichs), Marcel Sabitzer (90' Kevin Kampl), Amadou Haidara (76' Tyler Adams), Angelino - Emil Forsberg (76' Justin Kluivert), Christopher Nkunku - Dani Olmo (64' Yussuf Poulsen)

PSG: Keylor Navas - Alessandro Florenzi (84' Rafinha), Presnel Kimpembe, Danilo Pereira, Layvin Kurzawa (74' Mitchel Bakker) - Ander Herrera, Marquinhos, Idrissa Gueye -  Angel Di Maria, Moise Kean, Pablo Sarabia (74' Timo Kehrer)

Żółte kartki: Upamecano, Konate (Lipsk) oraz Kimpembe, Gueye, Kurzawa (PSG)

Czerwone kartki: Gueye, Kimpembe (PSG)

Sędzia: Szymon Marciniak (Polska)

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Paris Saint-Germain 6 4 0 2 13:6 12
2 RB Lipsk 6 4 0 2 11:12 12
3 Manchester United 6 3 0 3 15:10 9
4 Istanbul Basaksehir 6 1 0 5 7:18 3

Czytaj także:
Drugie życie Emmanuela Olisadebe. Żyje z mieszkań, nigdzie mu się nie spieszy. "Nie jestem zbyt ambitny"
Co ze zgrupowaniem reprezentacji? Amerykanie blokują przyjazd Polaków, wiadomo co z Robertem Lewandowskim

Komentarze (3)
avatar
Witalis
5.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ajajaj, brak awansu PSG do 1/8 finału to byłby ból głowy dla France Football, redakcja znów musiałaby wymyślić pretekst do odwołania plebiscytu "Złota Piłka" :p 
avatar
Dżorcz Klunej
4.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Byczki i brawo Panie Marciniak. Takie spotkania miło się ogląda :D