Robert Lewandowski pokonał Romana Burkiego w 48. minucie spotkania, dając Bayernowi prowadzenie 2:1. To jego 11. ligowy gol w tym sezonie. Po 7 kolejkach to imponujący dorobek, a przecież "Lewy" zagrał tylko w 5 spotkaniach - przedostatni mecz z 1.FC Koeln opuścił.
Polak jest niekwestionowanym liderem klasyfikacji strzelców Bundesligi. Za jego plecami z 6 bramkami są Andrej Kramarić TSG 1899 Hoffenheim i Erling Haaland z Borussii Dortmund, który w sobotę dogonił Chorwata.
Trudno przypuszczać, żeby w tych rozgrywkach wspomniani zawodnicy byli w stanie nawiązać rywalizację z kapitanem reprezentacji Polski. 32-latek pewnie zmierza po czwartą z rzędu koronę króla strzelców - nie dokonał tego nikt przed nim. Lewandowski także zagiął parol na rekord legendarnego Gerda Muellera, który w sezonie 1971/72 aż 40 razy pokonywał bramkarzy rywali.
W sobotnim klasyku Lewandowski do swojego konta dołożył także asystę (piątą w sezonie) przy bramce Leroya Sanego na 3:2. A jego ogólny dorobek w tym sezonie to 13 trafień i 5 asyst w 11 spotkaniach.
Czołówka klasyfikacji strzelców Bundesligi:
M | Piłkarz | Bramki | Klub |
---|---|---|---|
1. | Robert Lewandowski | 11 | Bayern Monachium |
2. | Andrej Kramarić | 6 | TSG 1899 Hoffenheim |
- | Erling Haaland | 6 | Borussia Dortmund |
4. | Andre Silva | 5 | Eintracht Frankfurt |
- | Lucas Alario | 5 | Bayer Leverkusen |
Czytaj także:
Bundesliga. Robert Lewandowski może pobić rekord Gerda Muellera. Kolega z Bayernu w niego wierzy
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...