Transfery. Real Madryt wraca do gry o Paula Pogbę. Niespodziewany konkurent Francuza

Temat transferu Paula Pogby do Realu Madryt wraca niczym bumerang. Hiszpańskie media po raz kolejny informują, że Królewscy znów są zainteresowani Francuzem. Tyle tylko, że teraz gwiazda United ma konkurenta w osobie 17-latka.

Szymon Łożyński 09 Listopada 2020, 13:25

Getty Images / Ian MacNicol / Na zdjęciu: Paul Pogba

Premier League. 60 milionów za Paula Pogbę? Francuz może opuścić Anglię

27-letni Paul Pogba ma ważny kontrakt z Manchesterem United do 30 czerwca 2022 roku. Portal transfermarkt wycenia wartość rynkową Francuza na 80 milionów euro. Zdaniem dziennikarzy hiszpańskiego "AS" Real Madryt wcale nie musiałby płacić jednak aż takich pieniędzy za pomocnika angielskiego klubu.

Działacze Królewskich mieliby wykorzystać fakt, że United mocno dołuje formą. Na razie "Czerwone Diabły" zajmują dopiero 14. miejsce w Premier League. Sam Francuz również nie ma oszałamiających liczb (tylko gol i dwie asysty) w jedenastu meczach we wszystkich rozgrywkach w tym sezonie.

Tym samym wartość Pogby będzie systematycznie spadać, a to w zimowym lub letnim oknie transferowym 2021 mieliby wykorzystać działacze Realu. Portal calciomercato.com już informuje nawet, że byłaby możliwość sprzedania Pogby za 60 milionów euro.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwariowana akcja na wagę 3 pkt.! Najpierw trafił kolegę w pośladki, a potem...

Zinedine Zidane wciąż bardzo chciałby mieć Pogbę w swoim zespole. Transfer nie jest jednak pewny, bo Królewscy mają na oku także innego Francuza, ale o 10 lat młodszego. Mowa o Eduardo Camavingi z francuskiego Stade Rennais. Środkowy pomocnik ma dopiero 17 lat, a już transfermarkt wycenia go na 50 milionów euro.

W przypadku Camavingi Real może mieć jednak większą konkurencję, bowiem francuskim talentem interesują się też takie potęgi jak Juventus czy PSG. Biorąc pod uwagę wszystkie fakty - dziennikarze "AS" uważają, ze bardziej realne jest sprowadzenie na Santiago Bernabeu 27-letniego Pogby niż o 10 lat młodszego Camavingię.

Czytaj także:
Zinedine Zidane po kompromitacji Realu Madryt. Jego słowa nie zaskakują
Kapitalny gol Karima Benzemy. Wtedy nic nie zwiastowało katastrofy [WIDEO]